R8 Basket AZS Politechnika Kraków - WKS Śląsk Wrocław [ZAPOWIEDŹ]

O komplet punktów nie będzie jednak łatwo. Rywalem Śląska w dzisiejszym meczu jest R8 Basket AZS Politechnika Kraków - klub, który nie leży koszykarzom WKS-u. Ostatnie trzy konfrontacje rozstrzygnęły się na korzyść krakowian, którzy podobnie jak Śląsk są beniaminkiem I ligi.

Obie drużyny spotkały się w finale II ligi, w którym dwukrotnie zwyciężył R8 Basket (89:70 i 88:61). Także i na zapleczu Energa Basket Ligi to zespół z grodu Kraka wracał pod Wawel ze zwycięstwem, triumfując 89:77.

Mimo dobrej passy przeciwko Śląskowi i 5. pozycji w lidze, R8 Basket gra poniżej oczekiwań. W Krakowie zainwestowano sporo pieniędzy, postawiono na doświadczonych zawodników z poziomu wyżej i spodziewano się, że drużyna bez problemów będzie przewodzić stawce I ligi.

Tymczasem w styczniu trener Rafał Knap rozstał się z klubem za porozumieniem stron. Zastąpił go znany raczej z pracy z kobietami Wojciech Downar- Zapolski. Pod wodzą mistrza Polski z 2008 roku Wisłą CanPack klub z Krakowa nadal nie potrafi ustabilizować formy.

Beniaminek potrafił dwa tygodnie temu rozbić Znicz Basket Pruszków 83:58, żeby w miniony weekend ulec Sokołowi Łańcut 66:84. Problem gospodarzy dzisiejszego spotkania leży w ich gwiazdach. Michael Hicks, Marcin Nowakowski i Jakub Dłuski mają spore wahania formy, ale gdy, kolokwialnie mówiąc, odpalą, trudno ich powstrzymać. Tak było w listopadzie zeszłego roku, kiedy to pierwsi dwaj rzucili łącznie 49 punktów i rozbil i Śląsk w ostatniej kwarcie 33:19.

Ale to już inny Śląsk niż przed czterema miesiącami. Drużyna dojrzała, złapała wiatr w żagle i realizuje założenia Radosława Hyżego tak, jak trener WKS-u sobie tego życzy.

- Wygrana w Lesznie z Polonią zdecydowanie dodała nam skrzydel. Wykorzystaliśmy to w meczu ze Zniczem Pruszków. Pewność siebie oraz konsekwentna gra pozwoliła nam przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść - mówi Mikołaj Ratajczak, skrzydłowy beniaminka I ligi.

Wrocławianie nie załamują się w końcówkach, wytrzymując nerwowo trudne decydujące momenty. Młody zespół Hyżego otrzymuje wsparcie od zawodników doświadczonych i wszystko wygląda tak, jak deklarowali koszykarze WKS-u w przedsezonowych zapowiedziach. Teraz trzeba wziąć rewanż na krakowianach i postawić kolejny krok w walce o play-offy.

- Myślę, że kluczem do zwycięstwa z R8 będzie odważna i twarda gra. Musimy zagrać tak, jak z każdym innym zespołem w ostatnich tygodniach - zakończył Ratajczak.

Co słychać u rywali Śląska?

Oprócz Śląska o dwa miejsca premiowane grą w play-offach wciąż biją się jeszcze Enea Astoria Bydgoszcz, Biofarm Basket Poznań i Znicz Basket Pruszków. GKS Tychy już raczej jest bezpieczny, choć i seria porażek mogłaby pozbawić tyszan prawa gry o awans do Energa Basket Ligi.

Terminarz Enei Astorii jest opóźniony o jedną kolejkę w porównaniu do ukłądu gier Śląska. Gracze z Kujaw oprócz bezpośredniego pojedynku ze Zniczem zagrają jeszcze z R8 Basketem i Sokołem Łańcut, żeby w ostatniej serii spotkań podjąć u siebie Śląska.

Biofarm Basket oprócz dzisiejszego meczu z liderem ze Stargardu gra z niżej notowanymi rywalami: na wyjeździe z Notecią i Pogonią Prudnik oraz u siebie z Siarką Tarnobrzeg. Trzy zwycięstwa nie są poza zasięgiem poznaniaków.

I liga koszykarzy
Program 29. kolejki: Biofarm Basket - Spójnia, Energa Kotwica - Noteć, Pogoń - Siarka, R8 Basket AZS Politechnika - WKS Śląsk, GKS - Zetkama Doral Nysa (oba mecze godz. 19), Elektrobud-Investment ZB - Enea Astoria, Jamalex Polonia 1912 - Polfarmex, SKK - KK.