W przejściu podziemnym pojawiła się wilgoć, więc miasto zażądało od wykonawcy, firmy Pro-Tra Building, naprawy usterki. Wszyscy jednak zapomnieli o filii MBP, bo rozpoczęcie prac w teorii naprawczych, spowodowało, że woda leje się jeszcze bardziej.
- Panowie zrobili wykop, nie zabezpieczyli go, spadł deszcz, w czasie ulewy nic nie robili. Nikt nie pomyślał, że na dole jesteśmy my i po zrobieniu wykopu też będzie przeciekać - mówi Aneta Siwka, kierownik Centrum Innowacji Przejście. - Woda się wlała i u nas, i w korytarzu na łączeniu.
Co dokładnie podlega naprawie? - Firma Pro-Tra Building usuwa w tej chwili usterki związane z nieszczelnością i przeciekami w stropie - mówi Ewa Mazur, rzecznik prasowy ZDiUM.
Obecnie wykopy prowadzone są po to, żeby zlokalizować źródło przecieku. Gorzej, że nikt nie zabezpieczył ich tak, by woda w trakcie prowadzenia prac nie lała się do biblioteki. Urzędnicy twierdzą jednak, że obecne prace mają na celu naprawienie jedynie subtelnej usterki.
- Wszystko jest na gwarancji, więc kiedy tylko zauważyliśmy nieszczelność, to zgłosiliśmy to do wykonawcy z prośbą o naprawienie usterek. To jednak nic poważnego. Zamakał sufit i lało się trochę po ścianie wtedy, kiedy padał deszcz - mówi Bartosz Nowak z Zarządu Inwestycji Miejskich. - Nie mógł też pojawić się grzyb, bo usterkę zgłosiliśmy od razu.
Prace potrwają do 14 września.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?