Przejście pod pl. Jana Pawła II koczowiskiem bezdomnych? Straż miejska:Nie możemy tam być codziennie

- Przechodzę tędy kilka razy dziennie. Za każdym razem zaczepia mnie albo pijak, albo bezdomny. Za dnia jakoś sobie radzę, ale oni są w przejściu zawsze. Bywa, że wracam do domu bardzo późno i wtedy boję się zejść do przejścia – opowiada nam Anna Jurgiel, studentka Uniwersytetu Wrocławskiego.

- Śpiący w kałużach, śmierdzący pijacy nie są dobrą wizytówką miasta – mówi Radosław Kowalczyk, wrocławianin, mieszkający nieopodal pl. Jana Pawła II.

Ludzie pracujący w sklepach i zakładach usługowych w przejściu podziemnym też nie są zachwyceni takim towarzystwem. - Nazywamy ich „panami Żulami”. Nie zachowują się, jak biedni, stłamszeni życiem ludzie. Są bezczelni. Wolą wydać 2,50 zł na piwo niż 1,50 na toaletę, żeby się umyć. Pijaków i bezdomnych jest pełno w całym Wrocławiu. Mam wrażenie, że miasto nic z tym nie robi – powiedziała nam jedna z pracownic lokalu usługowego w przejściu. Na pytanie, czy widuje tutaj strażników miejskich lub policjantów, odpowiedziała: – Straży Miejskiej nie ma tu w ogóle. Policjanci zaglądają, ale raczej sprawdzają, czy coś złego nie dzieje się z biletomatami.

Zadania strażników miejskich są jasno określone w ustawie o strażach gminnych (miejskich). „Ochrona spokoju i porządku w miejscach publicznych oraz doprowadzanie osób nietrzeźwych do izby wytrzeźwień lub miejsca ich zamieszkania, jeżeli osoby te zachowaniem swoim dają powód do zgorszenia w miejscu publicznym, znajdują się w okolicznościach zagrażających ich życiu lub zdrowiu albo zagrażają życiu i zdrowiu innych osób”. Policja ma obowiązek chronić bezpieczeństwa i porządku publicznego oraz zapewnić spokój w miejscach publicznych. Ustawa z dnia 4 stycznia 2013 roku o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi przewiduje mi.in. umieszczenie osoby do wytrzeźwienia w jednostce Policji przy braku izby wytrzeźwień.

Biuro prasowe magistratu twierdzi, że monitoruje działania policji i straży miejskiej w tej sprawie. - Jednakże bezdomni to wolni ludzie i nie można ich przepędzać z miejsc publicznych, o ile nie zakłócają porządku publicznego – oświadcza Małgorzata Szafran.
- Jeżeli ktoś oficjalnie zgłasza skargę na pijących bezdomnych w przejściu pod pl. Jana Pawła II, to oczywiście się tam pojawiamy. Ten obszar patrolujemy również sami. Nie możemy zagwarantować, że będziemy robić to codziennie, bo musimy też patrolować inne miejsca we Wrocławiu – tłumaczy Sławomir Chełchowski, rzecznik wrocławskiej straży miejskiej.

Służby posiadając ustawowe prawo do takich interwencji, jednocześnie mają związane ręce. Bezdomnego można wylegitymować, ale nie przepędzić z przestrzeni publicznej.

Jeżeli w naszej okolicy zauważymy bezdomnych, którzy potrzebują pomocy, możemy też poinformować odpowiednie instytucje. Oto ich wykaz:

• Schronisko dla bezdomnych mężczyzn – 50-514 Wrocław, ul. Bpa Bogedaina 5, 071-336-70-07 Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta
• Noclegownia dla bezdomnych mężczyzn – 50-084 Wrocław, ul. Małachowskiego 15, tel. 071 717 34 25 Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta
• Schronisko dla bezdomnych kobiet i matek z dziećmi oraz noclegownia dla bezdomnych kobiet – 53-611 Wrocław, ul. Strzegomska 9, tel. 071-355-44-66 Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta
• Ośrodek Interwencji Czasowej dla Bezdomnych, ul. Pułaskiego 26, 50-445 Wrocław; tel. 071 342 00 68 Stowarzyszenie ,,Pierwszy Krok”
• Dom Socjalny dla Mężczyzn, ul. Reymonta 10, 50-225 Wrocław, tel. 071 329 08 06 Stowarzyszenie Pomocy "Ludziom Bezdomnym”
• Ogrzewalnia dla Osób Bezdomnych, 50-417 Wrocław, ul. Traugutta 57/59, tel. 783 717 171 Zespół ds. Osób Bezdomnych i Uchodźców MOPS
• Dom Socjalny dla Osób Bezdomnych i Zakażonych Wirusem HIV, 50-225 Wrocław, ul. Reymonta 8, tel. 71 329 10 39
• Wrocławski Ośrodek Pomocy Osobom Nietrzeźwym, 53-676 Wrocław, ul. Sokolnicza 14-18, Stowarzyszenie Pomocy Wzajemnej im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego.