Wrocławskie boromeuszki są zaskoczone postępowaniem wyjaśniającym okoliczności odzyskania przez nie nieruchomości przy ul. Rydygiera, prowadzonym przez legnicką prokuraturę.
- Ani 8 lat temu, kiedy trwały starania o sfinalizowanie sprawy, nie byłyśmy przez nikogo wzywane na rozmowy, ani tym bardziej teraz. Nie mamy żadnej wiedzy, by do decyzji Komisji Majątkowej były jakieś zastrzeżenia - przyznała siostra Ewa Jędrzejak.
- W tym przypadku, oczywiście na obecnym etapie postępowania, nie stwierdzono poważniejszych nieprawidłowości - dodaje prokurator Liliana Łukasiewicz, rzecznik legnickiej prokuratury. - Ale badane są także kolejne materiały.
Inaczej wygląda sprawa zamku w Szczytnej koło Kłodzka. - Materiał dowodowy, którym obecnie dysponujemy, pozwala na stwierdzenie, że przekazanie zamku w Szczytnej Domowi Zakonnemu św. Rodziny nastąpiło z rażącym naruszeniem prawa - informuje Liliana Łukasiewicz. W 2006 r. Komisja Majątkowa przekazała zamek zakonowi. Nie powiadomiła o tym starosty kłodzkiego, a to, według prokuratury, było złamaniem prawa. Legnicka prokuratura zajmuje się w sumie siedmioma przypadkami przekazania Kościołowi majątku na Dolnym Śląsku.
Więcej o sprawie w dzisiejszym wydaniu Gazety Wrocławskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?