Wczoraj w służbową skodę octavię, którą podróżował prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej z kierowcą, uderzył seat alhambra (kierował nią 60-letni świdniczanin). Pojazd magistratu nadaje się tylko do kasacji. Nikt z uczestników zdarzenia nie odniósł ciężkich obrażeń. Kierowcy trafili do szpitala na obserwację. Prezydent, mimo że siedział koło najbardziej zniszczonej części pojazdu, wyszedł z kraksy z ogólnymi potłuczeniami i nie chciał jechać do szpitala. - Jestem lekarzem i uznałem, że moja hospitalizacja nie jest konieczna - wyjaśniał Szełemej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!