Prezydent miasta udzielił pierwszego ślubu

W sobotę, 9 maja prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz zadebiutował w niecodziennej roli. W urokliwej scenerii, przy stawach w pobliżu Bądzowa udzielił ślubu Wioletcie Rybak i Bogusławowi Dębskiemu. Świadkami tego wydarzenia pod chmurką było ponad 30 gości.
- Nie ukrywam, że przeżywałem uroczystość, bo zdawałem sobie sprawę jak ważny to moment dla nowożeńców - przyznał Rafael Rokaszewicz. - Tym bardziej, że nie były to mury Urzędu Stanu Cywilnego, a ślub w plenerze. Myślę jednak, że wszystko sprawie poszło - dodaje prezydent, który przyznaje, że raczej nie zamierza zbyt często występować w tej roli. - Nie do takich zadań zostałem wybrany.

Wyjątkowy pod każdym względem ślub pary głogowian - Wioletty Rybak i Bogusława Dębskiego przejdzie więc do historii jako pierwszy, którego udzielił prezydent miasta.
- Marzyliśmy, by się pobrać na naszym prywatnym terenie, nad stawami, gdzie spędzamy sporo czasu, a nie w murach urzędu - przyznał pan Bogusław. - Cieszę się też, że pan prezydent Rokaszewicz nie odmówił naszej prośbie.
Wioletta i Bogusław znali się od wielu lat, ale parą zostali dopiero wówczas, gdy ich poprzednie związki przeszły do historii.
- Wioletka powtarza, że połączyły nas trudne chwile i zgadzam się z tym, bo to ona pomagała mi w chorobie - wyznaje pan Bogusław dodając przy tym, że ich wymarzony ślub nie byłby tak udany, gdyby nie wielkie zaangażowanie kilku przyjaciół.
- Pomoc Eli Przysiężnej przy urządzaniu i dekoracji miejsca ślubu była niewyobrażalna, a nasz świadek Jacek Suplicki dowiózł nam na przyjęcie faszerowanego dzika! - opowiada głogowianin. - Wspólnie z przyjaciółmi przygotowaliśmy tyle jedzenia, że nie wszystkie dania zdążyliśmy podać na stoły. A biesiadowaliśmy z gośćmi niemal do świtu - dodaje szczęśliwy Bogusław Dębski.
"Tygodnik Głogowski" składa Młodej Parze najlepsze życzenia na nowej drodze życia.