Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawica, lewica, Korwin, Chazan... O czym nawija taksówkarz, gdy złapie kurs po długim czekaniu

Janusz Michalczyk
Dokąd jedziemy? Aha. Już się robi... Wie pan, nastałem się dziś przy tym słupku, a upał jak cholera. Z nudów człowiek gazety czyta i słucha radia, ale tam w kółko o katastrofach.

I co pan powie o tej naszej prawicy? Mieli się jednoczyć, ale jakoś dziwnie wyszło, bo się na razie Gowin z Ziobrą zjednoczyli przeciwko Kaczyńskiemu. Ale prezes nie w ciemię bity, poczeka trochę, to sami na kolanach do niego przyjdą. Patrz pan na tego Kurskiego, jaki to cwaniak! Długo nie czekał po przegranych wyborach i już się zameldował w PiS-ie, taki szybki, że Kubica nie ma przy nim szans.

Niektórzy, wie pan, straszą tą naszą prawicą, ale jak pan popatrzysz, to co ona groźnego zrobiła? Jak już Kaczyński wystraszy większość narodu, to zaraz wywali się na jakiejś głupocie, jak wtedy, gdy za kurczaka w sklepie płacił i dwieście złotych wyjął w papierku. Panie, kto takie pieniądze nosi do spożywczaka? Weź pan tego profesora Glińskiego, co to za dziwaczna figura! Chodzi do Sejmu i gada, że rząd zły, taki z niego premier techniczny. Jak on jest techniczny, to mógłby coś technicznie, konkretnie powiedzieć, jak ma w Polsce być, żeby było lepiej, ale on humanista, socjolog jakiś, to co on z techniki rozumie?

Ja tam, panie, obserwuję tego Korwina. Co pan powiesz, bystry facet, nie? Mówi pan, że bije. Ale kogo bije? Jakiemuś Boniemu dał po pysku, od razu wielka afera. Ja panu powiem, że niejeden zasłużył, bo naród okłamują i okradają. Co? Że Boni nie kradnie, nic na niego prokurator nie ma? Może on akurat nie, kto jego tam wie, ale miękki jest. Jakby panu, za przeproszeniem, Korwin w mordę dał, to co? Dalej by się pan uśmiechał? Najlepiej z byka, panie, oddać i gość leży. A co ten Boni zrobił? Od razu o tym napisał w komórce, żeby wszyscy wiedzieli, jaki jest pobity. Dobrze Korwin powiedział, że na takiego kapusia, co się całemu narodowi skarży, to tylko napluć. Mówi pan, że Korwin klepnął poniżej pleców Piekarską z lewicy? Teraz jej się przypomniało. No, tak, prawda, dżentelmen za wielki to on może nie jest, ale niejednej babie takie klepanie się podoba. Piekarskiej się nie podoba? No, trudno.

Ale patrz pan, jak się Miller z Palikotem nagle pokochali. To lewica będzie się teraz też jednoczyć, jak ta prawica? Na mój rozum, to z tego jednoczenia guzik wyjdzie, zaraz się pokłócą, bo to są, panie, takie dwa - jak to mówią - samce alfa. Kwaśniewski ich nie zjednoczył, to kto niby miałby to zrobić, chyba sam Tusk, żeby mieć pomocników do rządzenia. Albo Kościół, bo oni obaj się teraz rzucą naród bronić przed katolickimi talibami.

I co pan powiesz o tym Chazanie, co to go prezydent Gronkiewicz zwolniła? Mówi pan, że to delikatna sprawa, bo broniąc życia, ludzie są gotowi się pozabijać? No to mogę się z panem chyba zgodzić, bo zacietrzewienie w ludziach jest wielkie. Powiem tylko panu, że ksiądz to powinien chyba ludzi uspokajać, a nie denerwować.

Lekarze mówią, że klauzula sumienia czegoś im nie pozwala robić. A czy ja w taksówce mogę komuś powiedzieć, że nie będzie kursu, bo mi się jego gęba nie podoba albo ma turban na łbie? Jak jest usługa legalna, to trzeba wykonać, szacunek dla klienta trzeba mieć. Ale u nas, panie, niejeden doktor to chce być mądrzejszy od Pana Boga. To niby na siłę nas będą wszystkich do nieba ciągnąć? To ci dopiero katastrofa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska