- Złożyłem zawiadomienie, jako szef struktur Platformy Obywatelskiej w Lubinie - powiedział nam Borys tuż po wyjściu z budynku prokuratury. - To zawiadomienie o możliwość popełnienia przestępstwa w związku z obiecywaniem stanowisk za oddanie głosu na Jacka Protasiewicza - powiedział polityk.
Przypomnijmy, że w poniedziałek ujawniliśmy nagranie, na którym słychać, jak poseł Norbert Wojnarowski obiecywał pomoc w załatwieniu pracy jednemu z delegatów, jeśli ten zagłosuje za Jackiem Protasiewiczem.
Wczoraj okazało się, że mężczyzna, który nagrał Wojnarowskiego jest zatrudniony w spółce skarbu państwa, gdzie pracuje również wujek posła Tadeusz Borys i kuzyn Marcin. Tadeusz Borys był także delegatem na zjazd w Karpaczu.
Borys w tej sprawie wydał wczoraj oświadczenie, w którym zapewnia że nie ma nic wspólnego z korupcją polityczną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?