Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Pozbawianie mieszkańców drzew to też przemoc" - wrocławianie protestowali u prezydenta

Bartosz Józefiak
"Pozbawianie mieszkańców drzew to też przemoc", „Gdzie są nasadzenia?”, Jesienią wybierzemy drzewolubnego prezydenta - z takimi hasłami do prezydenta Wrocławia przyszła dziś do prezydenta Rafała Dutkiewicza grupa ok. 20 mieszkańców. Przynieśli podpisaną przez 1200 osób petycję w sprawie zaprzestania masowej wycinki drzew we Wrocławiu. Do prezydenta nie zostali jednak wpuszczeni. Wyszedł do nich jedynie jego rzecznik Arkadiusz Filipowski.

Mieszkańcy protestują m.in. przeciwko wycince drzew w centrum miasta. Podają liczby – przez 3 lata w mieście wycięto 30 tys. drzew. Jako przykłady zaniedbania podają drzewa rosnące przy dworcu autobusowym przy ul. Suchej, w parku Grabiszyńskim oraz na terenach wzdłuż Odry.
- Miasto mówi o zalesianiu, ale nowe rośliny nie zastąpią 100 -letnich, pięknych drzew – mówi Anna Szmigiel - Franz, jedna z protestujących.

Mieszkańcy złożyli swoje pismo w kancelarii prezydenta w Sukiennicach. Prezydent nie spotkał się z nimi osobiście, z wrocławianami rozmawiał natomiast rzecznik prezydenta Arkadiusz Filipowski. - Tylko w zeszłym roku zasadziliśmy 45 tys. drzew – mówił rzecznik

- To manipulowanie faktami, bo tylko z co 15 sadzonki leśnej wyrośnie drzewo – odpowiadała Anna Szmigiel - Franz.

Mieszkańcy otrzymali od urzędników leksykon zieleni Wrocławia. W odpowiedzi usłyszeli, że współtwórcy leksykonu są... podpisani pod ich petycją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska