Ogień objął mieszkanie na parterze bloku, który zamieszkiwało 7 rodzin. W mieszkaniu znajdowało się 5 osób - rodzice z 4- letnim synem oraz dwóch chłopców, bratanków matki, w wieku 7 i 10 lat. - Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Opinie na ten temat wyda jeszcze biegły - mówi Marta Stefanowska z policji w Środzie Śląskiej.
W wyniku zdarzenia zmarł 33-letni mężczyzna, który nie zdążył na czas wydostać się z mieszkania. Był strażakiem z miejscowej ochotniczej straży pożarnej. 7-letni chłopiec został przewieziony do szpitala we Wrocławiu. Matka wraz z synem trafili do szpitala w Świdnicy, zaś dziesięciolatek - do szpitala w Jaworze.
- Stan siedmiolatka pogorszył się. Wczoraj musiał zostać przewieziony do innego szpitala. Niestety, chłopiec zmarł w trakcie transportu - tłumaczy Marta Stefanowska.
Stan dziesięciolatka jest poważny. Chłopiec nie wybudził się jeszcze ze śpiączki. Zdrowiu matki i czterolatka nie zagraża niebezpieczeństwo. Jutro mają opuścić szpital.
Inspektor nadzoru budowlanego, który badał miejsce zdarzenia wyraził zgodę, by mieszkańcy bloku wrócili do domów. Dla rodziny ofiar pożaru gmina Udanin przygotowała lokal zastępczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?