Dziś, o godz. 13, w Starostwie Powiatowym w Lubinie odbyła się konferencja prasowa dotycząca powodzi na terenie całego powiatu. - Najważniejszą strategią, jaką podjęliśmy jest obrona Ścinawy, gdzie sytuacja jest bardzo ciężka - relacjonuje starosta lubiński, Małgorzata Drygas-Majka. - Martwimy się o przerwanie wałów i staramy się jak najlepiej bronić oczyszczalni ścieków. Jeżeli wyleją studzienki kanalizacyjne to sytuacja może być dramatyczna - dodaje starosta. Na ul. Rybnej ewakuowano jedną osobę.
Od piątku do dziś na terenach zalanych i zagrożonych pracuje sztab ludzi. Dziś, przez całą noc, aż do godz.5 nad ranem w obronie i wzmocnieniu wałów nad Odrą pracowało wojsko, 56 żołnierzy. Do pomocy włączają się również mieszkańcy zalanych gospodarstw, jak i całej Ścinawy. Od piątku wykorzystano około 100 tys. worków z piaskiem. W ciężkiej sytuacji jest również gmina Rudna, jednak sytuacja jest pod kontrolą i władze na razie dobrze sobie radzą. W miejscowości Radoszyce został przerwany wał i woda zalała gospodarstwo. Już drugą dobę wypompowywana jest woda.
Obecnie fala kulminacyjna przepływa przez Ścinawę. Poziom wody wynosi 674 cm, a ilość przelanej wody to 2080m sześc. na sekundę (w piątek była to
liczba 800m sześc. na sekundę). - Jeżeli taki stan się utrzyma, to nic więcej złego się nie wydarzy, a przecieki wody będą się utrzymywać przez najbliższe 3-4 doby - mówi Małgorzata Drygas-Majka.
Każdy, kto pomaga walczyć z żywiołem może zgłosić się na szczepienia do ośrodka zdrowia w Ścinawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?