- W środę, 21 października policjanci z ruchu drogowego zmuszeni byli zabrać prawo jazdy posłowi Stanisławowi Żmijanowi - informuje Andrzej Fijołek z KWP w Lublinie.
Do zdarzenia doszło na trasie Chełm - Hrubieszów. Poseł jechał na otwarcie obwodnicy Hrubieszowa. O sprawie napisał Dziennik Wschodni.
- W miejscowości Bolesławice policjanci w nieoznakowanym radiowozie zauważyli poruszający się ze zwiększoną prędkością samochód. Ruszyli za kierowcą, który jechał w stronę Hrubieszowa. Okazał się nim poseł. Kierowca naruszył wiele zasad ruchu drogowego, m.in. wyprzedzał na podwójnej ciągłej i na łuku, a także w terenie zabudowanym jechał z prędkością 103 km/h, przez co przekroczył dopuszczalną prędkość o 53 km/h - powiedział nam Fijołek.
Posłowi zostało zabrane prawo jazdy na najbliższe trzy miesiące. - Sprawa została przekazana do Kancelarii Sejmu, skąd potrzebujemy zgody na ukaranie parlamentarzysty. Grozi mu mandat w wysokości 400 - 500 zł i minimum 10 punktów karnych - dodaje Fijołek.
Nowe przepisy dotyczące karania kierowców za zbyt szybką jazdę weszły w życie 18 maja tego roku. I tak, za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h kierowcy, od ręki, tracą prawo jazdy na trzy miesiące. Od momentu wejścia w życie zaostrzonych przepisów lubelska policja zatrzymała kierowcom-piratom 859 praw jazdy.
Stanisław Żmijan, poseł PO w poprzedniej kadencji, a nieoficjalnie wiadomo, że zostanie nim także w kolejnej, był przewodniczącym sejmowej komisji infrastruktury i gorąco popierał nowe drakońskie kary dla kierowców.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?