Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skatował na przystanku starszego mężczyznę. Bandyta ze Zgierza usłyszał wyrok

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Fot. Krzysztof Szymczak
Oskarżony pobił na śmierć 59-latka. Agresor był po dopalaczach. - Skopałem go jak psa - pochwalił się 21-latek później koledze

Sąd Okręgowy w Łodzi skazał w czwartek 21-letniego Patryka Z. na 11 lat więzienia za to, że tak skatował na przystanku tramwajowym 59-letniego Wojciecha J., że ten wkrótce zmarł w szpitalu.

Ponadto skazany ma zapłacić po 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia córce i partnerce ofiary. Ze spłatą mogą być jednak problemy, bowiem oskarżony nie posiada żadnego majątku. Wyrok nie jest prawomocny.

Uzasadniając go sędzia Paweł Urbaniak przyznał, że w tej sprawie oskarżony, który podczas napadu był po dopalaczach, mógł liczyć tylko na jedną okoliczność łagodzącą – młody wiek. Pozostałe fakty przemawiały przeciwko niemu. Patryk Z. bez żadnego powodu rzucił się na 59-latka, którego zaczął okładać pięściami, a gdy ten upadł zaczął go kopać i skakać po nim.

– Zaraz po zatrzymaniu oskarżony przyznał się do winy czyniąc to w sposób autentyczny i spontaniczny – zaznaczył sędzia Urbaniak.

**

Bandyta ze Zgierza przed sądem. Skatował na przystanku starszego mężczyznę

**

Dodał, że gdy młody napastnik zaatakował Wojciecha J. zwracała uwagę jego „zawziętość, zaciekłość i nieliczenie się z konsekwencjami”. Ponadto Patryk Z. miał się pochwalić znajomemu, że skopał ofiarę jak psa.

Sąd przedłużył Patrykowi Z. areszt tymczasowy do 30 września br. ze względu na surową karę i na to, że gdyby był na wolności to znów mógłby dopuścić się agresji.

Kobiety widziały bandytę, jak pastwił się nad ofiarą

Do brutalnego napadu doszło 23 grudnia 2015 roku, czyli tuż przed świętami Bożego Narodzenia, na przystanku tramwajowym przy ul. Łódzkiej na osiedlu Kurak w Zgierzu. Tego dnia Wojciech J. bawił się w pubie w Łodzi na spotkaniu, które z okazji świąt urządził jego pracodawca.

Do Zgierza wracał późnym wieczorem tramwajem linii 16. Wysiadł na przystanku, co zarejestrowały kamery w tramwaju. I wtedy został zaatakowany przez oskarżonego, który bił go i kopał oraz - chwyciwszy się za barierkę - skakał mu po głowie. Tak ustaliła prokuratura. Ciężko ranny mężczyzna trafił do szpitala, w którym zmarł 3 stycznia 2016 roku.

Świadkami napadu były dwie kobiety, które wyszły z mieszkania, aby wyrzucić śmieci. Nagle z przerażeniem spostrzegły, że jakiś młody bandyta pastwi się nad leżącym na chodniku mężczyzną: kopie go i skacze mu po głowie. Gdy kobiety zaczęły krzyczeć, napastnik uciekł w stronę ogródków działkowych.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Skatował na przystanku starszego mężczyznę. Bandyta ze Zgierza usłyszał wyrok - Dziennik Łódzki

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska