Napastnik wjechał pojazdem na nadmorski bulwar w Nicei około godziny 22.30 w czwartek. Do ataku doszło w czasie, gdy mieszkańcy i turyści bawili się z okazji Święta Narodowego Francji, tuż po pokazie fajerwerków na bulwarze nadmorskim. Nie żyją co najmniej 84 osoby. Ponad sto jest rannych, a kilkanaście znajduje się w stanie krytycznym. Wciąż trwa identyfikacja ofiar - władze nie podały ani nich tożsamości, ani narodowości. Wśród ofiar znajdują się dzieci.
Sprawcą masakry jest urodzony w 1985 roku mężczyzna o podwójnym obywatelstwie francusko-tunezyjskim. Był wcześniej znany policji, ale nie w związku z działalnością terrorystyczną. Siedział w areszcie za użycie broni i przemoc. W białej ciężarówce, która była narzędziem zamachu znaleziono dokumenty mężczyzny i pistolet.
Póki co, żadna organizacja terrorystyczna nie przyznała się do przeprowadzenia ataku.Na kanale grupy pojawiała się jednak wiadomość zawierającą jedno słowo - Francja, a także symbol uśmiechniętej twarzy. Podobnie było po atakach w Brukseli, Paryżu i Orlando
źródło: STORYFUL/x-news
Jeden ze świadków poinformował agencję Associated Press, że kierowca ciężarówki po zatrzymaniu samochodu wysiadł i otworzył ogień z broni automatycznej. Francuskie MSZ potwierdziło pojawiające się w mediach informacje o tym, że napastnik został zastrzelony przez policję. - Atak ten miał charakter terrorystyczny – podkreślał prezydent Francois Hollande. Głowa państwa już zapowiedziała, że na przedłuży na kolejne trzy miesiące stan wyjątkowy wprowadzony po zamachach terrorystycznych w Paryżu w listopadzie ub. roku.
CIĘŻARÓWKA WJEŻDŻA W TŁUM W NICEI - MOMENT ATAKU
Kondolencje płyną z całego świata: - Wygramy tę walkę z terroryzmem pomimo trudności – mówiła kanclerz Niemiec Angela Merkel na szczycie Azji i Europy ASEM w Mongolii. Atak potępił amerykański prezydent Barack Obama. - Potępiam z całą mocą ten okrutny atak, który zdaje się mieć podłoże terrorystyczne - mówił.
Głos zabrał również szef Rady Europejskiej Donald Tusk: - Jednoczymy się z rodzinami ofiar, narodem Francuzów i ich rządem w walce przeciwko agresji i nienawiści. To tragiczny paradoks - obiektem ataku w Nicei byli ludzie świętujący wolność, równość i braterstwo – podkreślał polityk.
Świadkowie relacjonują w mediach społecznościowych, że w miejscu ataku wybuchła panika. Ludzie uciekali w popłochu z promenady nadmorskiej. Na Twitterze świadkowie publikują wiele drastycznych i dramatycznych zdjęć oraz filmów. Trwa akcja pomocy rannym.
Francuzi hucznie świętowali w czwartek 227. rocznicę zdobycia Bastylii. 14 lipca, jak co roku, w całym kraju odbyły się pokazy, festyny, a w Paryżu na Polach Elizejskich przeszła parada wojsk z wielu krajów świata, także z dalekiej Australii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?