Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Półmaraton: Zwyciężczyni wcześniej przyłapana na dopingu

Redakcja
Olga Ochal zwyciężyła w 5. PKO Nocnym Wrocław Półmaratonie
Olga Ochal zwyciężyła w 5. PKO Nocnym Wrocław Półmaratonie Weronika Skupin
Olga Ochal, która ze znakomitym czasem (1:15:30) przybiegła na metę 5. PKO Nocnego Wrocław Półmaratonu, wcześniej została złapana na zażywaniu niedozwolonych substancji. Zwyciężczyni tegorocznego wrocławskiego półmaratonu miała zażywać doping (meldonium) w ubiegłym roku przed półmaratonem w Poznaniu. Została oczyszczona z zarzutów. We Wrocławiu została przebadana pod kątem dopingu, a wyniki testów poznamy najwcześniej za dwa tygodnie.

Olga Ochal, znana wcześniej jako Olga Kalendarowa polska biegaczka pochodzenia ukraińskiego, zażywała meldonium przed 5. PKO Poznań Półmaratonem w ubiegłym roku w Poznaniu. Podczas testów antydopingowych wykryto w jej krwi niedozwoloną substancję. Meldonium trafiło na listę środków zakazanych niedawno, 1 stycznia 2016 roku. Popularny we wschodniej Europie związek wywołał m.in. aferę dopingową w Rosji, gdzie na jego zażywaniu zostało złapanych ponad stu sportowców – m.in. tenisistka Maria Sharapova.

Ostatecznie Polski Związek Lekkiej Atletyki uznał, że nie ma podstaw do ukarania Olgi Ochal i meldonium było przez nią zażywane, zanim trafiło na listę leków zakazanych, o czym pisały branżowe pisma. Światowa agencja antydopingowa WADA określa maksymalne możliwe stężenia poszczególnych substancji w organizmie. A stężenia meldonium we krwi Olgi Ochal były niższe (poniżej 1000 ng/ml) niż te, które dopuszcza WADA, o czym pisał m.in. Newsweek. To pozwalało przypuszczać, że w momencie przyjęcia substancji mogła być ona legalna.

W regulaminie poznańskiego półmaratonu meldonium było zakazane. Ale skończyło się na tym, że Olga Ochal nie ma możliwości startu w kolejnych półmaratonach w stolicy Wielkopolski. Gdzie indziej może stawać na starcie i przybiegać pierwsza na metę. Tak jak w tym roku we Wrocławiu.

Po zwycięstwie w 5. PKO Nocnym Wrocław Półmaratonie Olga Ochal miała robione testy antydopingowe. Czołówka klasyfikacji panów i pań została od razu zaprowadzona na kontrolę, podczas której pobrano zawodnikom krew.

– Zawodnicy zostali od razu zabrani do namiotu i do szatni zawodników, gdzie pobrano im próbki do badań. Wyniki publikowane po biegu są nieoficjalne, a PKO Wrocław Półmaraton opublikuje potem oficjalny wynik po przedstawieniu rezultatów testów antydopingowych – mówi Marcin Janiszewski, rzecznik biegu. – Badanie próbek potrwa co najmniej dwa tygodnie. Jeśli próbka A będzie miała wynik pozytywny na obecność zakazanych substancji, zostanie zbadana próbka B i ten termin się wydłuży – dodaje Janiszewski.

Dotyczy to oczywiście wszystkich uczestników półmaratonu we Wrocławiu, którzy znaleźli się w ścisłej czołówce. Listę niedozwolonych substancji we wrocławskim półmaratonie określa załącznik nr 1 do Międzynarodowej Konwencji do Zwalczania Dopingu w Sporcie z dnia 19.10.2005 roku. Oprócz meldonium są w niej wymienione inne modulatory metabolizmu, takie jak: trimetazydyna, insuliny i mimetyki insuliny oraz aktywatory kinazy białkowej aktywowane przez AMP.

Olga Ochal twierdziła, że meldonium zalecił jej lekarz. Miała stosować substancję w 2015 roku ze względów zdrowotnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska