Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni chcą odwołać marszałka Przybylskiego

Malwina Gadawa
Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Cezary Przybylski utrzymał stanowisko marszałka województwa po zawirowaniach w Platformie Obywatelskiej. Czy znów się obroni?

- Wniosek jest już przygotowany. Teraz muszą go podpisać wszyscy radni z naszego klubu. Prawdopodobniej złożymy go we wtorek lub w środę - słyszymy od jednego z polityków partii Jarosława Kaczyńskiego.

O tym, że PiS marzy o przejęciu władzy w sejmiku, a co za tym idzie - w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego - nie jest dla nikogo tajemnicą. Politycy już od dawna próbują za kulisami przekonać do siebie część radnych. Nie chodzi tylko o stanowiska. Rządząc Dolnym Śląskiem, partia będzie mogła dzielić miliardy z Unii Europejskiej.

Do tej pory radni klubu PiS, co najwyżej, straszyli obóz rządzący. Ostatnio jednak sytuacja w sejmiku mocno się skomplikowała i wygląda na to, że PiS postanowił to wykorzystać.

Przypomnijmy, że w wyniku rozłamu w Platformie Obywatelskiej straciła ona władzę na Dolnym Śląsku. Część działaczy na czele z marszałkiem Cezarym Przybylskim opuściła klub PO i wspólnie z radnymi Rafała Dutkiewicza i Bezpartyjnymi Samorządowcami (to klub, z którego wywodzi się Paweł Kukiz) stworzyła nowy klub, a ten przy wsparciu PSL rządzi województwem. Sytuacja się jeszcze bardziej skomplikowała, kiedy z klubu ludowców odeszła radna Grażyna Cal. Po odejściu radnej koalicja nie ma większości. Ludowcy stworzyli wspólny klub z radnym SLD Markiem Dyduchem oraz radnymi PO.

Czy PiS ma szanse na odwołanie marszałka? Ile ma głosów? Sprawdź na kolejnej stronie

Czy PiS ma szanse na odwołanie marszałka? Aby go odwołać, potrzebne są głosy 22 radnych z 36-osobowego gremium, a tylu głosów PiS nie ma. Ich klub liczy tylko 9 osób. Dwóch radnych jest niezrzeszonych. Radni PiS będą musieli przekonać Bezpartyjnych Samorządowców albo Dolnośląski Klub Porozumienie - PO, PSL, SLD.

Warto dodać, że wciąż nie ma oficjalnej umowy koalicyjnej pomiędzy tymi klubami.

Czy radni PO obronią Przybylskiego, który opuścił szeregi tej partii? - Czekamy na rozmowy z marszałkiem Przybylskim. To one będą istotne w kontekście dalszych działań i przyszłej współpracy - mówi Iwona Krawczyk, radna PO.

Wiemy, że marszałek Przybylski rozmawiał z Bogdanem Zdrojewskim, który kieruje PO na Dolnym Śląsku, w piątek, ale - jak informują politycy PO - to dopiero początek.

Wicemarszałek Ewa Mańkowska z PSL zapewnia, że jeżeli do głosowania dojdzie, będzie przeciwko odwołaniu Przybylskiego. - Będę do tego namawiała moich kolegów. W tym momencie demontaż zarządu niczemu dobremu nie służy - uważa Mańkowska.

Pewny swego jest także inny członek zarządu województwa - Jerzy Michalak. Należał do PO. ale blisko współpracuje z prezydentem Dutkiewiczem.

- Jeżeli wniosku nie poprze odpowiednia liczba radnych, to przez pół roku nie będzie można powtórzyć głosowania, więc PiS może takim działaniem uspokoić sytuację - mówi Michalak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Radni chcą odwołać marszałka Przybylskiego - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska