Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś sąd nad marszałkiem. Co to oznacza dla Dolnego Śląska?

Redakcja
Pawel Relikowski / Polska Press
Dziś na sesji, która rozpocznie się o godz. 12.30, radni sejmiku zajmą się wnioskiem Prawa i Sprawiedliwości w sprawie odwołania marszałka Cezarego Przybylskiego. Ciągle możliwych jest kilka scenariuszy. Sprawdziliśmy, jakie będzie to rodziło konsekwencje dla Dolnego Śląska.

Ciągle nie wiadomo, jakim wynikiem zakończy się głosowanie w sprawie odwołania marszałka Cezarego Przybylskiego. Osoby, które uczestniczą w politycznych rozmowach przekonują, że wszystko może się wydarzyć.

Politycy z otoczenia marszałka Cezarego Przybylskiego uważają jednak, że radni Platformy Obywatelskiej poprą marszałka w głosowaniu. Ta pewność ma się potwierdzić już na początku sesji. Wtedy miałoby dojść do zmiany w porządku obrad. Z funkcji wicemarszałka zostanie odwołany Tymoteusz Myrda (Bezpartyjni Samorządowcy). W jego miejsce zostanie powołana Iwona Krawczyk (PO).

Jeżeli ten wariant się potwierdzi, to "trzęsienia ziemi" na Dolnym Śląsku nie powinniśmy się spodziewać. - Trudno oczekiwać, żeby Platforma chciała teraz rewolucji w województwie, skoro to ona przez osiem lat sprawowała tu władzę. Straciła ją dopiero 3 miesiące temu - słyszymy od bliskiego współpracownika marszałka Cezarego Przybylskiego.

Pewne jest jednak, że PO będzie chciała mieć większy wpływ na wydawanie pieniędzy unijnych. Można się także spodziewać, że mniej do powiedzenia w zarządzie może mieć Jerzy Michalak, który dziś odpowiada, m.i.n za drogi, służbę zdrowia, czy promocję. Niektórzy radni uważają, że zakres jego działalności powinien zostać ograniczony.

Więcej na Dolnym Śląsku może się zmienić, jeżeli przy pomocy Platformy Obywatelskiej i Bezpartyjnych Samorządowców z Lubina władzę przejmie Prawo i Sprawiedliwość.

- Pieniądze odpłyną z aglomeracji wrocławskiej właśnie do Lubina. Nie zostanie np. dokończona wschodnia obwodnica Wrocławia, bo samorządowcy przeznaczą pieniądze unijne do aglomeracji wałbrzyskiej - słyszymy od jednego z bliskich współpracowników marszałka Cezarego Przybylskiego.

Bezpartyjni oraz PiS mówili także o likwidacji części spółek z udziałem samorządu województwa.

Warto też przypomnieć, co PiS obiecywał podczas samorządowej kampanii wyborczej. Poniżej niektóre punkty z programu PiS-u:

  • Urząd marszałkowski będzie wspierał finansowo samorządy, jeżeli te nie będą miały pieniędzy na wkład własny, konieczny przy unijnych inwestycjach.
  • Powstanie druga obok A4 linia komunikacyjna w układzie wschód - zachód.
  • Wprowadzona zostanie odpowiedzialność dyscyplinarna za opóźnienia inwestycji z powodu błędów urzędniczych.
  • Sprzeciw wobec prywatyzacji i przekształcenia dolnośląskich szpitali w spółki prawa handlowego.
  • Rezygnacja lub znaczne obniżenie cen biletów dla dzieci w instytucjach podległych samorządowi województwa m.in. Kolejach Dolnośląskich, instytucjach kultury i sportu.
  • Utworzenie Muzeum Ziem Zachodnich.
  • Stworzenie Wojewódzkiej Rady Kultury jako kreatora regionalnej polityki kulturalnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska