Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie walka o władzę w PiS we Wrocławiu

Malwina Gadawa
Piotr Babiarz i Mirosława Stachowiak-Różecka
Piotr Babiarz i Mirosława Stachowiak-Różecka Pawel Relikowski / Polska Press
W stolicy Dolnego Śląska szykuje się ostra walka o władzę w Prawie i Sprawiedliwości. Stoczy ją najpewniej dwójka posłów - Mirosława Stachowiak-Różecka i Piotr Babiarz. Wybory nowego szefa zaplanowano na 26 listopada.

Teraz partią na całym Dolnym Śląsku rządzi Adam Lipiński, który jest też wiceprezesem PiS. Wybory regionalne zostaną przeprowadzone w trzech okręgach: wrocławskim, legnicko-jeleniogórskim i wałbrzysko-świdnickim. Do 2014 roku, zanim całej władzy nie przejął Adam Lipiński, w tych okręgach odpowiednio rządzili: Dawid Jackiewicz, Adam Lipiński i Anna Zalewska.

Dziś Dawid Jackiewicz nie ma szans na ponowne zostanie szefem wrocławskich struktur. Polityk pochodzący z Wrocławia znalazł się w tarapatach i stracił zaufanie prezesa Jarosława Kaczyńskiego. W efekcie został zdymisjonowany z funkcji ministra skarbu. - Jest jeszcze za wcześnie, żeby Dawid objął taką funkcję. Musi poczekać - mówi nam jeden z polityków PiS, związany z Jackiewiczem.

Szefami okręgów nie mogą być ministrowie, więc Anna Zalewska i Adam Lipiński teoretycznie nie powinni startować w wyborach. Ale w PiS-ie, pomimo tego, że do wyborów został niecały miesiąc, nie ma jeszcze oficjalnie namaszczonych ich następców. Mówi się nawet, że Anna Zalewska nadal chciałaby rządzić partią w swoim okręgu i miałaby ochotę, żeby prezes Jarosław Kaczyński zrobił dla niej wyjątek.

Niektórzy działacze nie wyobrażają sobie, żeby okręgiem legnickim nie rządził jednak Adam Lipiński. Twierdzą wręcz, że Lipiński jest niezastąpiony.

- Jeżeli Lipiński nie znajdzie się we władzach regionalnego PiS będzie to sygnał, że jego pozycja w partii słabnie - słyszymy od jednego z polityków PiS. Trudno jednak wyciągać takie wnioski, jeżeli władze partii postanowią nie robić wyjątków dla żadnego ministra.

Z nieoficjalnych informacji wiemy, że prezes Jarosław Kaczyński spotkał się z częścią działaczy. Na tym spotkaniu była m.in. minister Anna Zalewska, czy wrocławski poseł Piotr Babiarz, który ma zamiar walczyć o władzę we Wrocławiu. Co ciekawe zabrakło tam posłanki Mirosławy Stachowiak-Różeckiej, która była liderką wrocławskiej listy PiS, podczas wyborów do Sejmu.

- Prezes powiedział, że chce, żeby strukturami rządziły osoby, które gwarantują spokój w regionach, bo właśnie tego teraz potrzebuje partia - słyszymy od dobrze poinformowanej osoby.

Babiarz miał potraktować uczestnictwo w tym spotkaniu, jako namaszczenie na szefa regionu wrocławskiego. - Powtarza działaczom, że ma zielone światło z Warszawy i to on zostanie szefem regionu - słyszymy od wrocławskiego polityka PiS.
Poseł Piotr Babiarz oficjalnie mówi tylko tyle, że rozważa możliwość startu i dodaje, że na pewno w wyborach niczego nie można być pewnym.

Wydaje się jednak, że spokoju we wrocławskim PiS-ie nie będzie. Część działaczy partii Jarosława Kaczyńskiego powtarza, że Piotr Babiarz jest zbyt pewny siebie, a wybór jego na szefa partii w regionie nie gwarantuje spokoju, wręcz przeciwnie.

O niechęci posła Piotra Babiarza i posłanki Mirosławy Stachowiak-Różeckiej mówią już wszyscy. Politycy ponoć nawet się ze sobą nie witają, kiedy mijają się na sejmowych korytarzach.

Choć Mirosława Stachowiak-Różecka oficjalnie nie mówi, czy wystartuje wyborach czy nie, to pewne jest, że jeżeli zdecyduje się na walkę, łatwo władzy w PiS nie odda. - Mirka potrafi walczyć, udowodniła to nie raz - słyszymy od jednego polityka PiS. W 2014 roku, kiedy partia wystawiła ją w wyborach na prezydenta Wrocławia, mało kto wierzył, że będzie w stanie osiągnąć przyzwoity wynik. Stachowiak-Różecka pokazała charakter i to, że potrafi walczyć. Niewiele zabrakło, by Rafał Dutkiewicz przegrał z nią wybory. Zwolennicy posłanki przekonują, że wybór Babiarza będzie oznaczał konflikt partii.

Walka o władzę w regionalnych strukturach Prawa i Sprawiedliwości to nie tylko bój o zaszczytny tytuł. To właśnie szefowie okręgów układają listy wyborcze. Mają więc sporty wpływ na to, kto zostanie posłem czy radnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Będzie walka o władzę w PiS we Wrocławiu - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska