Cała akcja policji rozpoczęła się w niedzielę (10 marca) po godz. 8 rano w Wierzbnie pod Wrocławiem. 26-letni mieszkaniec powiatu wrocławskiego nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Policjanci wszczęli za nim pościg, podczas którego ich radiowóz został kompletnie zniszczony. To samo stało się z samochodem prowadzonym przez 26-latka. Peugeot skończył na dachu w przydrożnym polu.
Asp. sztab. Wioletta Polerowicz z Komendy Powiatowej Policji w Oławie przekazała, że funkcjonariusze, którzy brali udział w pościgu, zostali przewiezieni do szpitala.
- Obecnie są badani przez lekarzy. Na szczęście, obrażenia nie zagrażają ich życiu. Uciekającemu kierowcy nic się nie stało - dodała policjantka w rozmowie z dziennikarzami "Gazety Wrocławskiej".
Według nieoficjalnych doniesień, mundurowi znali sprawcę, ponieważ mężczyzna miał już wcześniej problemy z prawem, jednak policja nie potwierdza tych informacji. Na miejscu wypadku w dalszym ciągu pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza.
W tej okolicy zakończył się poranny pościg:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?