– Gdy stajemy nad prochami człowieka, który mógłby jeszcze żyć, pytamy: dlaczego? Chrystus widzi dalej, niż my i zna odpowiedź. Zapaliliśmy świecę paschalną, ona przypomina Chrystusa, który zmartwychwstał. Rozłąka jest tylko chwilowa, a życie człowieka spełnia się w Bogu – mówił podczas homilii w katedrze pw. Św. Jana Chrzciciela ks. infułat, proboszcz katedry ks. Adam Drwięga.
Tak żegnał Włodzimierza Szomańskiego, założyciela i lidera wrocławskiego zespołu Spirituals Singers Band.
Katedrę wypełnili po brzegi przyjaciele muzyka. – Żegnamy niezwykłego, utalentowanego, pracowitego, dobrego człowieka. Żegnamy osobowość – powiedział serdecznie Bogdan Zdrojewski, minister kultury i dziedzictwa narodowego. – Kochał koty, psy i przyrodę – dodał ciepło.
– Będzie nam go bardzo brakowało – mówił Bronisław Pałys, dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Estradowego „Polest”. Podczas mszy św. śpiewał chór pod dyrekcją Małgorzaty Sapiechy-Muzioł. Subtelnie zabrzmiał standard „Yesterday”, który niedawno, z okazji 35-lecia istnienia Spirituals Singers Band, muzycy zespołu śpiewali w Filharmonii Wrocławskiej.
Podczas mszy św. zebrano 19 tys. 615 zł – pieniądze zostaną przekazane na rehabilitację poszkodowanego w wypadku Artura Stężały, muzyka Spirituals Singers Band. Koncert charytatywny dla Artura Stężały planuje 31 maja Filharmonia Wrocławska.
Wywiad z Włodzimierzem Szomańskim: Włodzimierz Szomański: Nieśmy radość ludziom
Włodzimierz Szomański zginął 1 maja w wypadku pod Siedlcami. Lider zespołu Spirituals Singers Band miał 66 lat. Do wypadku doszło na krajowej drodze nr 2 w miejscowości Bojmie pomiędzy Kałuszynem a Siedlcami (województwo mazowieckie). Bus wiozący wrocławski zespół Spirituals Singers Band uderzył w bariery. Spirituals Singers Band jechali na koncert do Sanktuarium św. Józefa w Siedlcach. Tam miał się odbyć koncert "Santo Subito - Litania do polskich świętych".
Przeczytaj też: Zginął Włodzimierz Szomański, twórca zespołu Spirituals Singers Band (FILM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?