W stolicy Gruzji zaimponował niespełna 31-letni Arkadiusz Bonk (Budowlani Opole), sięgając po złoto w kat. 105 kg. Nasz brązowy medalista olimpijski z Londynu spalił pierwsze podejście do rwania (180 kg), lecz każdy kolejny pojedynek ze sztangą miał już zwycięski. Triumfował z wynikiem 408 kg (185+223) i jest to jego pierwsze złoto przywiezione z dużej międzynarodowej imprezy. Za Polakiem znalazł się Mołdawianin Andrian Zbirnea – 399 (177+222), który tylko dzięki niższej wadze ciała (104,62 do 105,00) wyprzedził Arkadiusza Michalskiego (Budowlani Opole) – 399 (172+227). Po rwaniu i dwóch spalonych próbach w tym boju wychowanek Górnika Polkowice był dopiero... 11.
Trzecim medalem, brązowym, bawią się już Szymon i Wojtek, synowie Aleksandry Klejnowskiej-Krzywańskiej (Zawisza Bydgoszcz, kat. 58 kg). Czterokrotna olimpijka i mistrzyni świata sprzed 14 lat dźwignęła 202 kg (89+113). Do srebra 32-latce zabrakło 3 kg, do złota aż 44.
Wszyscy medaliści posilili się wczoraj rano na śniadaniu prasowym w Hotelu Courtyard Airport Warsaw, gdzie czekał na nich minister sportu Andrzej Biernat. Podjadł też Łukasz Grela (AZSCzęstochowa), czwarty w kat. 94 kg. Bracia Adrian i Tomasz Zielińscy w Tbilisi nie startowali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?