To spotkanie zapewne dostarczy nam niemałych emocji. Niestety odbędzie się ono bez kibiców gości, którzy zostali ukarani zakazem organizacji wyjazdu na jeden mecz.
Bielszczanie znajdują się w bardzo niewygodnej sytuacji, tuż nad samą strefą spadkową, a zespoły Górnika Zabrze i Gónika Łęczna zmniejszyły do nich dystans do zaledwie trzech punktów.
Ostatnie dwie kolejki wypadły dość pechowo dla Podbeskidzia. Konfrontacje z Termaliką i Zabrzem kończyły się jednobramkową porażką, dlatego każde kolejne spotkanie będzie rozpaczliwą walką o utrzymanie W sobotnim meczu zabraknie Jozefa Piacka i Olega Wierietiło, a w ich miejsce pojawią się prawdopodobnie Dariusz Kołodziej i Adam Mójta.
Górale chcą się przełamać i w końcu zapunktować w grupie spadkowej Nie będzie to jednak proste. Odkąd drużynę Śląska przejął Mariusz Rumak, wrocławianie przeżywają istne odrodzenie. Gra wygląda zdecydowanie skuteczniej, agresywniej i przyjemniej dla oka. Dodatkowo przed sobotnim meczem do składu wraca filar defensywy Mariusz Pawelec, który pauzował za 12. żółtą kartkę w sezonie. W wysokiej formie znajdują się ponadto Bence Mervo i Ryota Morioka, którzy mają już na swoim koncie po trzy bramki.
Patrząc na historię spotkań pomiędzy Śląskiem Wrocław a Podbeskidziem w Ekstraklasie, zdecydowanie przeważają remisy (aż osiem ). WKS triumfował trzy razy, z kolei bielszczanie nie wygrali ani jednego spotkania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?