Oto cała treść listu Czytelniczki:
Szanowna Pani Redaktor,
Zwracam się do redakcji z prośbą o interwencję. Wiem, że pisaliście niejednokrotnie o problemach mieszkańców. Chodzi mi o ulicę Wyszyńskiego. Kilka miesięcy temu przeprowadzono tam remont ulicy. Zrobiono nowe pobocze, posadzono trawę. Wszystko ładnie, ale teraz o ulicy urzędnicy zapomnieli. Wzdłuż ulicy, na odcinku pomiędzy ulicą Prusa a Nowowiejską jest szeroki chodnik i ścieżka rowerowa. Niestety krzaki, które oddzielają Park Tołpy od chodnika są tak rozłożyste, że zabierają 3/4 jego powierzchni.
Nie wyglądają jakby były w tym roku przycinane. Piesi zmuszeni są, żeby poruszać się w tym miejscu ścieżką rowerową, a jest to bardzo niebezpieczne, bo można wpaść pod rower. Poza tym, widziałam jak matki z wózkami również poruszały się ścieżką rowerową. Jadący wtedy rowerzysta żeby ominąć kobietę, musiał zjechać na ruchliwą ulicę.
Czy Urząd Miasta może zrobić coś z tymi krzakami? Mam nadzieję, że zajmą się Państwo tą sprawą.
Z poważaniem,
Jadwiga Milecka
List przekazaliśmy oczywiście urzędnikom odpowiedzialnym za utrzymanie zieleni w mieście. Czekamy na ich reakcję w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?