O godzinie 00:20 oficer dyżurny polanickiej policji został poinformowany przez pracownika jednej ze stacji benzynowych, że ich klient próbuje podpalić paliwo. Okazało się, że w nocy na stację przyszedł mężczyzna, który zakupił zapalniczkę i w pośpiechu odszedł od kasy. Następnie podszedł do dystrybutora paliwa, wziął do ręki pistolet dozujący paliwo i zaczął rozlewać je po betonowym podłożu przed dystrybutorem - relacjonują policjanci.
Pracownica stacji widząc to, natychmiast zablokowała dystrybutor i powiadomiła policję. W tym czasie klient za pomocą zapalniczki wielokrotnie próbował podpalić rozlane paliwo, jednak po kilku nieudanych próbach podpalenia uciekł z terenu stacji. "Niedoszłemu podpalaczowi" nie udało się uciec. Po kilku minutach zatrzymany przez policjantów. Miał ponad 2 promile.
Teraz 32-latek odpowie- za spowodowanie zagrożenia życia i mienia grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?