Ciężko pominąć Piotra Małachowskiego (Śląsk Wrocław), bo to był jego czas. Do niedawna żartował z siebie, że wiecznie przypada mu rola tego drugiego, tymczasem w mijającym roku był królem każdego koła, w którym się pojawił. Efekt? Mistrzostwo świata w Pekinie i zwycięstwo w cyklu Diamentowej Ligi, zresztą trzecie w karierze.
Starszy kapral Małachowski (a za chwilę plutonowy), co zrozumiałe, potrafi też świetnie rzucać granatem, a gdy trzeba, to i mięsem w kole rzuci, by - że tak to nazwiemy - nadać dyskowi odpowiedniej rotacji. Te wyładowania atmosferyczne tuż po próbie to w tym fachu normalna rzecz, kulomiot Tomasz Majewski potrafił dla przykładu wyzywać kulę od najgorszych zdzir. No i dawało to zawsze kilka centymetrów więcej. Za rok w Rio de Janeiro Małachowski zechce uzupełnić kolekcję o olimpijskie złoto. A skąd się w ogóle wziął?
Początki tej zabawy z dyskiem były burzliwe, ale i obiecujące. Na jednym z pierwszych treningów nastoletni Piotrek posłał przyrząd daleko, choć, niestety, prosto w zaparkowanego za płotem fiata uno. Jedni dostrzegli głównie szkody, inni - moc w ręku. Trzeba tylko było odpowiednio tę siłę... ukierunkować. Rzuty poza promień wpływały bowiem niekorzystnie na kieszeń rodziców.
Piotr Małachowski to chłopak z Bieżunia w województwie mazowieckim. - Dziadkowie byli tam gospodarzami, mama pracowała w sklepie, a tata w kółku rolniczym. Z powodu wylewu zmarł, gdy miałem 15 lat. Duży był, co się pewnie przyczyniło. Zresztą dziadek i pradziadek od strony mamy też wyglądali słusznie - wyjaśnia olimpijczyk. Wielkość miał zatem zapisaną w rodzinnym DNA. Choć najpierw był tylko duży, wielki stał się z czasem. Przemiana nastąpiła 19 sierpnia 2008 roku w Pekinie (olimpijskie srebro).
Wracamy do początków w Bieżuniu. Co tam można było robić? - Przede wszystkim grałem w piłkę nożną i ręczną. Ale mój wuefista Bernard Jabłoński był zapalonym sportowcem, więc biegaliśmy też na przełaj czy skakaliśmy w dal. Dla mnie to była masakra. Ale pchaliśmy również kulą i rzucaliśmy oszczepem. W końcu pojawił się pomysł, bym pojechał na wojewódzką olimpiadę młodzieży i rzucał dyskiem. To był koniec ósmej klasy, zwolnienie z lekcji jest, pewnie, że jadę. A dyskiem dali mi rzucić kilka miesięcy wcześniej. No i te swoje premierowe zawody wygrałem, a pan Jabłoński porozmawiał o mnie z trenerem Witoldem Suskim - przypomina Małachowski. Dodać jeszcze tylko trzeba, że w tym fiacie uno - należącym do szkoły nauki jazdy - uszkodził drzwi, a koszty naprawy pokryli rodzice. A dalej to już wiecie, jak było. Od igrzysk w Pekinie pasmo sukcesów.
*Gdy chodzi o główny plebiscyt, na sportowca i trenera, głosy oddajemy tylko w tzw. eliminacjach - poprzez stronę internetową, Facebooka, SMS-y lub na kuponach z gazety. Zapomocą Facebooka i SMS-ów będzie można głosować do 18 grudnia (do godz. 23:59), natomiast na kuponach drukowanych tylko do 14 grudnia (poniedziałek, do godz. 14). 25 sportowców i 20 trenerów, którzy w eliminacjach zdobędą najwięcej głosów, przejdą do finału, czyli do oceny komisji plebiscytowej, a wyniki zostaną ogłoszone dopiero na gali.
Pozostałe kategorie? Głosujemy do 30 grudnia za pomocą strony internetowej (kliki), Facebooka i poprzez SMS-y, a o wygranej stanowi suma głosów. Dziennie można kliknąć trzy razy i daje to trzy głosy, na Facebooku można zdobyć w jeden dzień dwa głosy, natomiast jeden SMS to aż 10 głosów.
Czekamy na Wasze kandydatury mejlowo ([email protected]) lub na formularzu internetowym.
PLEBISCYT NA FACEBOOKU:
Wydarzenie ---> Tutaj
Hasztag - #naszPlebiscyt
Zgłoś kandydata i głosuj!
Kategorie plebiscytu:
Sportowiec 2015
Trener Roku 2015
Drużyna Naj 2015
Impreza Sportowa Roku 2015
Młody Talent 2015
Najlepszy Nauczyciel WF na Dolnym Śląsku
Najlepszy Obiekt Sportowy na Dolnym Śląsku
Działacz Sportowy Roku 2015 na Dolnym Śląsku
Sportowiec The World Games 2015
Klasa Sportowa 2015 na Dolnym Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?