"Lechia Gdańsk zgłosiła się do Polskiego Związku Piłki Nożnej z prośbą o możliwość przydzielania piłkarzom trzycyfrowych numerów na koszulkach". "Lista piłkarzy Lechii Gdańsk w niezbędniku kibica" (obok zdjęcie otwartej książki telefonicznej). "Szanowny Panie Wojewodo, szanując decyzję o zamknięciu stadionu, zwracamy się z prośbą, by w wolnych sektorach mogli zasiąść nasi piłkarze". "Prezes do trenera Lechii:- Wybierz meczową osiemnastkę.
- Niby jak?!
- Spokojnie, róbmy to powoli, małymi krokami, uda się. Najpierw wybierz 40...".
To tylko kilka złośliwych żartów, które krążą w inter-necie na temat (kolejnej) ofensywy transferowej klubu z Trójmiasta. Przed sezonem eksperci zastanawiali się, czy już teraz Lechia będzie w stanie zdetronizować Legię Warszawa czy Lecha Poznań, a tymczasem zielono-biali przed starem wiosennych meczów mają sześć punktów straty do miejsca gwarantującego grupę mistrzowską.
Chyba jednak nie nauczyli się niczego po letnich transferach, kiedy to ściągali piłkarzy hurtowo, może i z niezłymi nazwiskami, ale też takich, którzy ostatnio wiele nie grali: Makuszewski, Pawłowski, Borysiuk... Teraz też podpisują na potęgę. Sfinalizowali już umowy z wracającym z Rosji Jakubem Wawrzyniakiem oraz młodym i podobno zdolnym Litwinem Donatasem Kazlauskasem. Na liście życzeń gdańszczan są lub byli też podobno m.in. Tomasz Kupisz (grzecznie odmówił - zostaje we Włoszech, chociaż nie gra), Grzegorz Wojtkowiak (TSV Monachium - Niemcy na swojej stronie już oficjalnie potwierdzili, że piłkarz pojechał do Polski na negocjacje), Semir Stilić (jego umowa z Wisłą wygasa latem, a nowej nie podpisał), Roman Gergel (Górnik Zabrze), Deleu (ewentualny powrót z Cracovii), Sebastian Mila (ostatecznie okazał się za drogi) czy nawet... Marco Paixao. On jednak być może dopiero latem, jeśli nie przedłuży kontraktu we Wrocławiu.
Wietrzenie szatni trwa w Bydgoszczy, bo Zawisza- z dziewięcioma punktami- jest w dramatycznej sytuacji. Z drużyną Mariusza Rumaka żegnają się Anestis Argykiou, Bernardo Vasconcelos, David Fleurival, Vahan Geworgyan, Jorge Kadu, Jushua Silva, Piotr Petasz, Samuel Araujo oraz Andrzej Witan. Sporo tego. Nowymi zawodnikami wojskowych zostali m.in. Jakub Smektała i zapomniany już pewnie przez wielu Jakub Świerczok, który trzy lata temu jako nastolatek i wielki talent wyjechał z Polonii Bytom do niemieckiego Kaisers-lautern, ale w dużej mierze przez poważną kontuzję kariery nie zrobił.
Coraz trudniejsza sytuacja jest w Koronie Kielce. Na przełomie roku tamtejsi radni nie przegłosowali finansowego wsparcia dla klubu i prezes Marek Paprocki złożył wniosek o upadłość układową Korony. Tylko patrzeć, jak zacznie się grabież złocisto-krwistych. Drużynę już opuścił na rzecz Pogoni Szczecin Michał Janoty, który przecież jeszcze kilkanaście lat temu widziany był we Wrocławiu w roli ewentualnego następcy Sebastiana Mili. Natomiast Podbeskidzie Bielsko-Biała ma podobno ochotę na Pawła Golańskiego i Piotra Malarczyka. Obu z czasów swojej pracy w Kielcach bardzo dobrze zna obecny opiekun "Górali" Leszek Ojrzyński.
Najnowszym hitem w lidze są przenosiny Arkadiusza Piecha, który na pół roku został wypożyczony z Legii Warszawa do GKS-u Bełchatów. W stolicy i tak nie grał, a ostatnio jeszcze popadł w niełaskę po zamieszaniu w rodzinnej Świdnicy, gdzie miał na gazie uderzyć lekarza. On sam temu zaprzecza. Tak czy inaczej teraz dostanie więcej szans, by pokazać się na boisku. I wiecie co? Naszym zdaniem to dobrze, że Śląsk ma już za sobą oba spotkania z GKS-em, bo może on jeszcze odebrać wiosną paru ekipom punkty. Z Zabrza do Bełchatowa przeniósł się także Maciej Małkowski, który grał tam już w latach 2009-2011.
Najbardziej dochodowym transferem tej zimy w Polsce mogą okazać się przenosiny ledwie 16-letniego Krystiana Bielika. Defensywny pomocnik Legii od dłuższego czasu kuszony jest przez wielki Arsenal. Dał się już podobno nawet skusić, ale opierają się jeszcze mistrzowie Polski, którzy chcą wyciągnąć maksimum. W tej chwili to jakieś 4 mln funtów.
Niewykluczone, że drugą kwotą tej zimy będą pieniądze za piłkarza Śląska Lukasa Droppę. Chrapkę na niego ma hiszpańska Malaga i jest gotów dać nawet ponad 500 tysięcy euro.
============03 Wstęp 9(45703394)============
W Polsce królem okienka transferowego jest póki co Lechia Gdańsk - przynajmniej jeśli chodzi o ilość. Rewolucja trwa w Zawiszy Bydgoszcz
============04 Autor tekstu(45703395)============
Jakub Guder
[email protected]
============11 Zdjęcie Autor(45703398)============
fot. SZYMON STARNAWSKI/POLSKAPRESSE
============06 Zdjęcie Podpis 8.5(45703399)============
b
============08 Cytat 12 green(45703397)============
Rekordem transferowym tej zimy może być przejście Krystiana Bielika do Arsenalu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
