WKS potrzebował zmiennika dla Wojciecha Pawłowskiego, bo Jakub Wrąbel to wciąż przecież młokos. Kandydatur było kilka, wśród nich Litwin Emilijus Zubas. Tańszy jednak był Pawełek. Jasne - pamiętamy jego kiksy, ale to w końcu trzykrotny mistrz Polski z Wisłą Kraków, który swego czasu skutecznie bronił strzały zawodników Barcelony czy Tottenhamu. Ma za sobą cztery mecze w reprezentacji Polski. Śląsk po dwóch latach będzie mógł przedłużyć z nim umowę o kolejne 12 miesięcy.
Pawełek ostatnio zarabiał na chleb w Turcji - był zawodnikiem Rizesporu wypożyczonym na pół roku na zaplecze tamtejszej ekstraklasy - doAdany. We Wrocławiu przebywał już od poniedziałku. Co ciekawe, był wstępie dogadany z Piastem Gliwice, ale ostatecznie zdecydował się na WKS, bo - jak mówi - działacze bylibardziej konkretni. - Dziękuję przede wszystkim panu prezesowi WKS-u, który skontaktował się ze mną i przedstawił konkretną propozycję, na którą przystałem - mówi nowy piłkarz Śląska.
Wczoraj WKS rozwiązał umowę z Jakubem Więzikiem, który przebywa na testach w Niemczech. Zaskoczeni? Spokojnie, to tylko czwarta liga i klub FC Carl Zeiss Jena.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?