31-letni Adrian Mrowiec to doświadczony stoper, który karierę zaczynał na Dolnym Śląsku, w Górniku Wałbrzych. Potem był SMS Wrocław, Wisła Kraków, Szczakowianka Jaworzno, znów Wisła, Proszowianka Proszowice, litewski FC Vilnius, FBK Kaunas, szkocki Heart of Midlothian FC, Arka Gdynia, niemiecki RB Leipzig i Chemnitzer FC. Od sezonu 2013/14 Mrowiec był związany z Ruchem Chorzów. Ostatnio grał w jego rezerwach. Z Miedzią związał się 1,5-roczną umową.
Mrowiec dobrze zna się z obecnym trenerem Miedzi Januszem Kudybą, który był już jego trenerem za czasów gry w SMS-e Wrocław. Obrońca jest drugim wzmocnieniem legnickiego zespołu. Kilka dni temu kontrakt z klubem podpisał 31-letni napastnik z Litwy Tadas Labukas. Obaj piłkarze znają się ze wspólnych występów w Arce Gdynia.
- Z Tadasem spotkaliśmy się ostatnio w klinice podczas badań medycznych zleconych przez Miedź – mówi Mrowiec. – Znamy się już z czasów gry na Litwie, wtedy graliśmy przeciwko sobie. Później jak spotkaliśmy się w Arce, to wprowadzałem go do drużyny, bo nie mówił po polsku. Teraz już dobrze mówi w naszym języku – mówi nowy zawodnik Miedzi. Adrian Mrowiec ma 190 cm wzrostu i może występować zarówno na środku obrony, jak również w linii pomocy.
To nie koniec transferowej ofensywy Miedzi Legnica. W klubie na ostatniej prostej jest zakontraktowanie 21-letniego bramkarza Dawida Smuga, który od sezonu 2012/2013 jest związany z młodzieżówką Interu Mediolan. W Miedzi czekają na potwierdzenie i dokumenty związane z przenosinami młodego piłkarza z Mediolanu do Legnicy. Pozycja bramkarza w Legnicy wymaga wzmocnienia. Klub rozwiązał niedawno kontrakt z 38-letnim Aleksandrem Ptakiem. Jak mówi trener Kudyba, konkurencja w zespole musi być na każdej pozycji.
Ostatnio mówiło się, że Miedź może pozyskać pochodzącego z Legnicy 29-letniego golkipera Piotra Leciejewskiego, który do niedawna był zawodnikiem norweskiego Brann Bergen. - Pewne rozmowy na ten temat są prowadzone, ale póki co sprawa nie rusza się ani w lewo, ani w prawo - przyznaje trener Kudyba. Wiadomo jednak, że "Miedzianka" na pewno wzbogaci się tej zimy o kolejnego po Labukasie i Mateuszu Szczepaniaku napastnika.
Na poniedziałkowym treningu z piłkami ma się pojawić m.in. dwóch atakujących, którym przyjrzy się sztab szkoleniowy. Mają to być zawodnicy spoza Polski, a lepszy być może podpisze umowę z klubem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?