Jak pisze dzisiejszy "Przegląd Sportowy", do sprzedania meczu był niedawno namawiany piłkarz Śląska Wrocław, Vuk Sotirović. - Kiedy już grałem w Śląsku, dostałem propozycję odpuszczenia spotkania, ale odmówiłem - mówi serbski napastnik wrocławian. Nie chce jednak ujawnić, o jaki mecz chodzi. Jak dodaje, powiadomił o tym odpowiednie osoby w klubie.
Prezes wrocławskiego klubu, Piotr Waśniewski, komentuje: - Vuk mówił, że podobno w klubie informował o tym odpowiednie osoby. Tyle tylko, że nikt z zarządu nic o tym oficjalnie nie wiedział. Dopiero po meczu, w którym niby miało się coś dziać, dowiedziałem się, że rywal podobno próbował go korumpować. Informacja na ten temat dotarła do mnie jednak nie od zawodnika ani trenera, dlatego nie wiem, jak to wszystko traktować - czy jako plotkę, czy jako fakt. Po powrocie Vuka do kraju porozmawiamy z nim i jeżeli rzeczywiście wszystko to miało miejsce, podejmiemy stosowne kroki i zawiadomimy Ekstraklasę.
Piłkarz w tej chwili przebywa w Serbii i na dalszy rozwój sprawy będziemy musieli poczekać, aż wróci do Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?