- Być może wierzymy jeszcze w ten awans, ale tak jak trener powtarzamy: najważniejszy jest najbliższy mecz. Nie skupiamy się na tym, że ta ósemka odskakuje, czy się zbliża. Od środy skupiamy się już tylko na Górniku. W tym meczu musimy zdobyć komplet punktów - stwierdził Rafał Grodzicki zapytany, czy szatnia WKS-u wierzy jeszcze w możliwość gry w grupie mistrzowskiej.
Gdyby chodziło tu o samego Zawiszę, kto wie, jakby to się skończyło. Bydgoszczanie cztery ostatnie kolejki fazy zasadniczej mają bardzo trudne. Grają z Wisłą (wyjazd), Śląskiem (w domu), Legią (w) oraz Ruchem (d). Jednak pierwsza ich potknięcie będzie chciała wykorzystać czająca się na dziewiątym miejscu Lechia (Lech- w, Piast - d, Zagłębie - d, Śląsk - w) czy nawet Korona (Jagiellonia - w, Pogoń - d, Ruch - w, Cracovia - d), która ostatnio prezentuje się bardzo solidnie.
Dlatego szkoda, że z Lubina WKS przywiózł tylko punkt.- W szatni było mało radości. To był ciężki mecz. Dwa razy musieliśmy gonić przeciwnika, i to grając w dziesiątkę. Zdobyliśmy tylko punkt. Chociaż wyniki tej kolejki sprawiły, że tabela jakoś bardzo się nie zmieniła, to jednak kolejne mecze uciekają. Zostaje ich do końca tej fazy coraz mniej i coraz trudniej będzie złapać górną połówką tabeli - przyznaje Grodzicki.
Najbliższy rywal WKS-u jest jak najbardziej do ogrania. Górnik - chociaż wciąż jest w czubie tabeli - to jednak w tym roku jeszcze nie wygrał. Wrocławianie nie mogą jednak (tak jak w Lubinie) przespać pierwszej połowy. - To jest drugi mecz, w którym bardziej jesteśmy zadowoleni z drugiej połowy. Musimy coś zmienić - mówi Rafał Grodzicki, który przyznaje, że drużyna grała lepiej, gdy... czerwoną kartkę zobaczył Brazylijczyk Dudu.
- Być może było tak dlatego, że musieliśmy więcej biegać i być bardziej skoncentrowani. W drugiej połowie prezentowaliśmy wyższą kulturę gry. Lepiej wychodziła nam wymiana krótkich podań i chyba - mimo wszystko - stwarzaliśmy sobie więcej sytuacji niż w pierwszej części- analizuje stoper Śląska Wrocław.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?