Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Pijmy za miłość" - najnowsza, już 26. płyta Tercetu Egzotycznego, zachwyca

Robert Migdał
Izabella Skrybant - Dziewiątkowska, wokalistka Tercetu, na scenie jest wulkanem energii
Izabella Skrybant - Dziewiątkowska, wokalistka Tercetu, na scenie jest wulkanem energii Tomasz Hołod
Dwadzieścia piosenek na dwóch płytach CD - Tercet Egzotyczny przygotował prawdziwą ucztę dla swoich fanów. "Pijmy za miłość" - najnowszy krążek wrocławskiego zespołu jest jak wykwintne danie: różnorodne smaki, świetnie połączone i podane, a i nie brak w nim zaskakującego deseru.

Wierni fani Tercetu (jest ich cała masa, wszak zespół gra i wydaje płyty nieprzerwanie od prawie 50 lat) będą zachwyceni. Zwłaszcza ci "starzy", którzy smakowali przez lata dźwięki meksykańskich ballad, które wychodziły spod ręki założyciela zespołu - Zbigniewa Dziewiątkowskiego. Na płycie jest kilka kompozycji Zbyszka: nastrojowa piosenka "Uparty wraca temat", "Pogubiłam wspomnienia", "Urodziłam się na scenie" czy dwa bajkowe utwory: "Lwy i konie" i "Książę i róża".

Bardzo się cieszę, że na płycie znalazła się piosenka "Cygańskie tango" (też muzyka Zbyszka Dziewiątkowskiego). Izabella pokazuje w niej prawdziwy kunszt wokalistki, która świetnie potrafi bawić się swoim głosem. To jedna z moich ulubionych piosenek na płycie. Ale Tercet nie tylko głaszcze swoich wiernych fanów. Nie skupia się tylko na egzotycznych rytmach rodem z Meksyku i słonecznej Hiszpanii.

Pełne werwy są kompozycje wrocławianina Mietka Jureckiego (dawna Budka Suflera): "Kilka dni", "W moim życiu" czy "Turystyczny rejs" (tą ostatnią piosenkę mogę słuchać w kółko - rytmiczna, rockowa, świetna kompozycja, która jeśli tylko będzie miała szansę przebić się w muzycznej papce, którą serwują polskie rozgłośnie i stacyjki radiowe - z pewnością będzie hitem, który tygodniami może kupować listy przebojów.

Chociaż od lat , ba, od dziesięcioleci, twarzą i główną gwiazdą Tercetu jest Izabella Skrybant-Dziewiątkowska, to nie sposób wspomnieć o wieeeeelkim wpływie na najnowszą płytę jej córki - Katarzyny Dziewiątkowskiej-Mleczko, która chyba tylko z wrodzonej skromności na okładce płyty jest podpisana, że występuje "gościnnie".

Kasia nie tylko prezentuje swoje niesamowite możliwości wokalne - słychać, że talent wyssała z mlekiem matki - zwłaszcza w tytułowej piosence "Pijmy za miłość", którą śpiewa z mamą w duecie, ale także do kilku utworów sama napisała muzykę i teksty. I to bardzo dobrą muzykę i teksty - z niecierpliwością czekam na solową płytę Kasi - wierzę, że kiedyś taką wyda. Zapowiadanym deserem, wisienką na torcie, jest wersja live megahitu Tercetu "Pamelo, żegnaj", którą Izabella nagrała w duecie razem z... profesorem Janem Miodkiem, językoznawcą, felietonistą naszej gazety ("Rzecz o języku").
Pan profesor świetnie poradził sobie z kultową piosenką o "niebie, co skąpi suchej ziemi kropli deszczu...". Na dodatek, oprócz piosenki, do płyty jest też dołączony występ profesora i Tercetu w wersji wideo.

Na koniec warto dodać, że aranżacją nagrań zajęli się (znakomicie i z wyczuciem) Dariusz Samerdak, Mieczysław Jurecki, Janusz Konefał, Krzysztof Nowikow i jeden z filarów zespołu Perfect - Jacek Krzaklewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska