Do zdarzenia doszło w okolicach ul. Bora-Komorowskiego. Policjanci zatrzymali do kontroli jednego z kierowców - auto jechało bowiem zygzakiem. Okazało się, że prowadzący taksówkę 57-letni mieszkaniec Wrocławia był pijany, miał ponad 2,2 promile alkoholu w organizmie.
– W trakcie rozmowy z policjantami mężczyzna twierdził, że jedzie do sklepu po alkohol. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy, a pojazd który prowadził został odholowany na parking strzeżony – relacjonuje nadkom. Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji.
O dalszym losie 57-latka zdecyduje teraz sąd. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości może grozić kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?