Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pieszy na pasach stanie się nietykalny. Kierowcy będą musieli hamować (PROJEKT)

Malwina Gadawa
Nowe przepisy dotyczące pierwszeństwa wejdą w życie prawdopodobnie w 2015 roku
Nowe przepisy dotyczące pierwszeństwa wejdą w życie prawdopodobnie w 2015 roku fot. Paweł Relikowski
Nowe przepisy dotyczące pieszych mają się pojawić w kodeksie drogowym. Wkroczenie na pasy dla pieszych przypomina niekiedy grę w ruletkę. W ostatnią niedzielę przed jednym z supermarketów pod Wałbrzychem dwie starsze panie zostały potrącone i ze złamanymi nogami trafiły do szpitala. Jeden z kierowców zahamował, by je przepuścić. Wpadły na maskę auta jadącego po drugim pasie. Ponieważ takich zdarzeń jest coraz więcej, także we Wrocławiu, posłowie chcą zmienić przepisy. Parlamentarny zespół ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego proponuje zmiany w kodeksie drogowym, które uczynią pieszego królem jezdni.

Teraz kierujący autem, które zbliża się do przejścia, musi zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu, jeżeli ten jest na jezdni. Po zmianach pieszy będzie miał pierwszeństwo nie tylko na samym przejściu, ale nawet wtedy, gdy stoi na brzegu jezdni lub dopiero się do niej zbliża. Kierowca ma bez zastanowienia nacisnąć na hamulec. Czy to oznacza, że pieszy stanie się świętą krową?

- To byłoby fatalne. Pieszy musi wykazać tyle zdrowego rozsądku, by nie zaskakiwać kierowców - zauważa Mariusz Synówka, prezes jeleniogórskiej Fundacji Bezpieczna Droga.

Statystyka jest wymowna. W ubiegłym roku doszło w Polsce do 10309 wypadków z udziałem pieszych. Co dziesiąty był z winy piechura. Zginęło w nich 1167 osób, a blisko 10 tys. zostało rannych. W tym roku jest nieco mniej wypadków, ale nadal trup ściele się gęsto.

Przypomnijmy kilka ostatnich zdarzeń na Dolnym Śląsku. Trzy tygodnie temu 53-letni mężczyzna wpadł pod auto na pl. Legionów we Wrocławiu. Zmarł w szpitalu. Do śmiertelnego potrącenia pieszego doszło trzy dni temu na drodze wojewódzkiej nr 297 na odcinku z Bolesławca do Lwówka Śląskiego, koło miejscowości Żerkowice.

W ostatnią niedzielę w Szczawnie-Zdroju ucierpiały dwie kobiety w wieku 78 i 82 lat. Wałbrzyska policja poszukuje sprawcy wypadku - kierowcy opla - oraz pasażera. Mężczyźni odjechali z miejsca wypadku, a potem porzucili auto.

- Znamy ich wizerunki dzięki nagraniom z kamer w autobusach miejskich - wyjaśnia Joanna Żygłowicz, rzeczniczka prasowa wałbrzyskiej policji.

- W konfrontacji z pieszym na wygranej pozycji zawsze będzie kierowca. Dlatego powinno się bardziej chronić pieszych - podkreśla inspektor Dariusz Podleś z Komendy Głównej Policji.
**
Co policja sądzi o zmianach przepisów....? [MANDATAMI TRZEBA KARAĆ TAKŻE PIESZYCH - CZYTAJ NA KOLEJNEJ STRONIE

](http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/1034533,pieszy-na-pasach-stanie-sie-nietyklany-kierowcy-beda-musieli-hamowac-projekt,2,id,t,sa.html "MANDATAMI TRZEBA KARAĆ TAKŻE PIESZYCH - CZYTAJ NA KOLEJNEJ STRONIE <KLIKNIJ>")**

Co policjant sądzi o propozycjach zmian w kodeksie drogowym? Jego zdaniem, mają sens tylko w terenie zabudowanym.
- Zresztą to właśnie tam dochodzi najczęściej do wypadków z udziałem pieszych. Poza terenem zabudowanym kierowcy mogą jeździć 90 km/h. Jadąc z taką prędkością, trudno w krótkim czasie odpowiednio zareagować. Pieszy, wchodząc nagle na jezdnię, nie ma żadnych szans - mówi inspektor Podleś.

W telewizji ruszyła właśnie kampania informacyjna, która ma przekonać kierowców, że zwalniając do 50 km/h w terenie zabudowanym ocalą życie pieszemu, a jadąc szybciej narażają go na pewną śmierć. Hasło akcji: "10 mniej ratuje życie. Zwolnij".

W dwóch spotach przygotowanych przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego specjalista opowiada o skutkach uderzenia samochodu w pieszego z prędkością 60 km/h i 50 km/h. Różnica jest kolosalna.
Przekonywanie kierowców ma sens, ale inspektor Podleś zaznacza, że często piesi nie są bez winy. - Zapominają, że ich bezpieczeństwo zależy od nich samych, a po zmroku bez odpowiedniego ubioru, elementów odblaskowych są trudni do zauważenia - mówi Podleś.

Zgadza się z nim Mariusz Synówka, prezes jeleniogórskiej Fundacji Bezpieczna Droga, dzięki któremu kilkaset dzieci ze wsi i miasteczek otrzymało odblaskowe kamizelki. Synówka przestrzega przed wprowadzeniem zbyt restrykcyjnych przepisów dotyczących pieszych na przejściach. Jego zdaniem mogą sprawić, że piesi będą na drodze zachowywać się jeszcze bardziej arogancko.

**ELEMENTY ODBLASKOWE BĘDĄ OBOWIĄZKOWE DLA PIESZYCH - CZYTAJ WIĘCEJ NA KOLEJNEJ STRONIE

**

- Często stoją tuż przy przejściu i długo rozmawiają, więc nie wiadomo, co zamierzają zrobić. Albo nagle, bez rozglądania się, wchodzą na zebrę. Przechodzą przez ulicę, gdzie im się podoba - wylicza Synówka grzechy pieszych. Dodaje, że należy karać mandatami pieszych za takie zachowanie. Tymczasem strażnicy miejscy lub policjanci najczęściej ich jedynie upominają.
- Nowe przepisy mogą utwierdzić ich w przekonaniu, że są panami ulicy - zauważa Synówka.

Stworzył portal Drogi na Szóstkę i codziennie informuje o tragicznych wypadkach z udziałem pieszych. Jego zdaniem, trzeba intensywnie edukować pieszych.

- Powinni wiedzieć, że muszą sami zadbać o swoje bezpieczeństwo, czyli nosić po zmierzchu odblaskowe znaczki, przechodzić przez ulicę w miejscach oznaczonych - przekonuje Synówka. - Apelujemy do kierowców, by jeździli wolniej i uważniej. A przecież piesi są także uczestnikami ruchu drogowego.

Pieszy poruszający się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, będzie miał obowiązek używania elementów odblaskowych. Bez względu na wiek.

Do tej pory taki obowiązek dotyczył tylko dzieci do 15. roku życia. Nowe przepisy wejdą w życie od września 2014 roku. Pieszy będzie musiał nosić elementy odblaskowe po zmroku na terenie niezabudowanym. Bez odblasków
będzie mógł poruszać się po zmierzchu po drodze przeznaczonej wyłącznie dla niego lub po chodniku.

Współpraca SIYA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska