Jak się okazuje, nie jest to jednak efekt opadów, ale działań technicznych wykonanych przez pracowników miejscowego lodowiska. Podczas prac pielęgnacyjnych specjalna maszyna - Rolba - "ścina" cienką warstwę lodu, którego pozostałości składowane są potem obok budynku.
Jak prognozują synoptycy, na prawdziwe opady białego puchu przyjdzie nam jeszcze poczekać co najmniej do grudnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?