We Wrocławiu powstało pierwsze mieszkanie, w którym mieszka 7 osób z niepełnosprawnościami. Projekt Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej ma wspierać ich w drodze do samodzielności. Zapytaliśmy nowych lokatorów, jak żyje się im na co dzień w nowym domu i z czym muszą się mierzyć.
Pierwsze mieszkanie wspomagane we Wrocławiu
Mieszkanie powstało z inicjatywy wrocławskiego MOPS-u przy współpracy z Fundacją Ostoja. Jest połączeniem dwóch lokali, ma ponad 135 m kw. Mieszka w nim 7 osób: 4 mężczyzn i 3 kobiety, których codziennie wspiera wychowawca lub asystent.
Wychowawca pomaga lokatorom, ale nie wyręcza ich w domowych obowiązkach. Podpowiada, jak wykonywać różne czynności. Mieszkańcy samodzielnie robią zakupy, gotują, sprzątają i robią pranie.
Skąd wziął się pomysł mieszkania wspomaganego?
Mieszkanie zostało wyremontowane i przystosowane do potrzeb lokatorów z pomocą Fundacji Ostoja. Remont kosztował 200 tys. zł. Dodatkowo roczny budżet projektu to 370 tys. zł, które w konkursie MOPS przekazał stowarzyszeniu. Lokatorzy nie tylko uczą się samodzielności w domowych obowiązkach, ale sami utrzymują się finansowo.
- Zauważyliśmy duże zapotrzebowanie na takie przestrzenie, w których mogłyby mieszkać osoby chcące się usamodzielnić. Mieszkają tu osoby z różnymi niepełnosprawnościami intelektualnymi, które zakończyły edukację, aktywizują się zawodowo dzięki programowi pracy wspomaganej - mówi Andrzej Mańkowski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrocławiu.
MOPS prowadził podobne inicjatywy w przeszłości, m.in. mieszkania treningowe.
- Wybraliśmy do tego mieszkania osoby, których ograniczenia nie wymagają stałej opieki asystentów. W ciągu dnia w mieszkaniu są dwie opiekunki, które na zmianę monitorują lokatorów - mówi Małgorzata Gorący, prezes Stowarzyszenia Ostoja.
Dodaje, że ma nadzieję, pozyskanie przez miasto środków na rozwinięcie projektu.
Jak lokatorzy czują się w mieszkaniu wspomaganym?
Są zachwyceni nowym domem, zwłaszcza jego wielkością i wystrojem. Mają grafik domowych obowiązków, który jest czytelnie rozpisany na tablicy w kuchni.
- Mieszka mi się tu bardzo dobrze, jest wspaniale. Na co dzień chodzę do ośrodka, a w weekendy chodzę do pracy. Chciałem wyprowadzić się od rodziców i być samodzielnym - mówi pan Robert, mieszkaniec.
Projekt jest finansowany przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, a realizowany przez MOPS, dzięki funduszom europejskim jest szansa na jego rozwinięcie.
Przeczytaj także:
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?