Od początku miesiąca pierwsza godzina postoju na parkingu pod NFM powinna być darmowa. O tym, że nie w każdym przypadku tak jest, pisaliśmy w ubiegłą środę. Wówczas urzędnicy miejscy i pracownicy operatora aplikacji moBilet zapewnili nas, że problem zostanie rozwiązany jeszcze tego samego dnia. Niestety, tak się nie stało.
Nasz Czytelnik, pan Marcin, na parkingu pod NFM staje każdego dnia. Korzysta przy tym z aplikacji moBilet. Za cały pierwszy tydzień czerwca, do piątku włącznie, naliczono mu błędną wysokość opłaty za parkowanie. Musiał zapłacić także za pierwszą godzinę, która przecież powinna być darmowa.
- Cały czas trwają prace nad poprawnym działaniem systemu biletowego. Osoby parkujące pod placem Wolności i korzystające z aplikacji mobilnej także są objęci promocją, jaką oferujemy kierowcom od 1 czerwca - 1 h darmowego parkowania na parkingu NFM - zapewnia Patryk Załęczny z biura prasowego UM we Wrocławiu.
W dobie walki z zaśmiecaniem środowiska, urząd promuje z resztą korzystanie z aplikacji przy opłacaniu parkowania. Dla jej użytkowników przygotowano specjalną promocję - 2,50 zł za godzinę postoju (także przy wnoszeniu opłaty smsem). Przy pobieraniu papierowego biletu trzeba zapłacić za godzinę (od 2 godziny) 4 zł z naliczaniem co 15 minut. Promocja nie wydaje się jednak tak atrakcyjna, jeśli trzeba zapłacić także za pierwszą godzinę postoju. Pieniądze można jednak odzyskać.
- Zgłosiłem w piątek do moBilet reklamację na wysokość opłat za bilety w okresie od 1 do 5 czerwca 2020. Środki zostały zwrócone w poniedziałek na konto w aplikacji zgodnie z moim życzeniem - mówi pan Marcin.
- Ze swojej strony mogę jedynie przeprosić, że w działanie systemu wkradły się pewne błędy i jednocześnie zaznaczyć, że nie mieliśmy większej liczby podobnych zgłoszeń - dodaje Patryk Załęczny.
Jeśli jednak ktoś jest w podobnej sytuacji, co pan Marcin, może złożyć reklamację bezpośrednio do operatora aplikacji moBilet.
Możliwość darmowego postoju przez pierwszą godzinę na parkingu pod NFM wprowadzono jako rekompensatę dla kierowców, którym miasto zamknęło dla ruchu część ul. Ruskiej od placu Solnego do ulicy Rzeźniczej. Stanęły tam, powiększone w tym roku, ogródki należące do restauracji i barów.
Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
