Według portalu WP Sportowe Fakty Canal+ za prawo do pokazywania żużlowej PGE Ekstraligi w latach 2026-2028 zapłaciło 214,5 mln zł (71,5 mln zł rocznie). Trwająca obecnie umowa – obowiązująca w sezonach 2022-2025 – opiewa na 242 mln zł (60,5 mln zł rocznie). Oznacza to, że każdy z klubów występujących w rozgrywkach powinien otrzymać wyższą wypłatę z tytułu praw telewizyjnych. W ostatnich latach kluby dostawały co najmniej 6,4 mln zł. Od 2026 roku ta kwota może wzrosnąć do 8 mln zł.
– Cieszymy się, że będziemy kontynuować naszą współpracę i pozostaniemy dla kibiców „domem żużla” na kolejne lata. Jestem przekonana, że nasza dalsza współpraca przyniesie wiele korzyści dla całego środowiska żużlowego i pozwoli dalej budować silną pozycję tej dyscypliny w Polsce. Tak jak do tej pory będziemy dostarczać kibicom wielu sportowych emocji, nie tylko dzięki transmisjom spotkań, ale również pracy całej redakcji CANAL+, która będzie dbała o dostarczanie unikalnych programów o tematyce żużlowej, w tym dokumentów sportowych – skomentowała Edyta Sadowska, Prezes Zarządu i Dyrektor Generalna CANAL+ Polska.
Można przewidywać, że w transmisjach PGE Ekstraligi zmieni się niewiele, a sublicencję na pokazywanie dwóch piątkowych meczów w każdej kolejce nabędzie Eleven Sports, które do tej pory płaciło 20 mln zł rocznie. Jeszcze w lutym media obiegła informacja o rzekomym zainteresowaniu wykupieniem sublicencji przez Telewizję Polską. W najbliższym czasie ligowy żużel nie pojawi się jednak na antenach TVP.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
