Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pewny siebie Biliński czeka na grę z nowymi kolegami

Piotr Janas
Naszym zdaniem Kamil Biliński to dziś napastnik nr 1 w Śląsku
Naszym zdaniem Kamil Biliński to dziś napastnik nr 1 w Śląsku FOT. Paweł Relikowski
Piłkarze Śląska spokojnie przygotowują się do poniedziałkowego starcia z Ruchem Chorzów. W zespole panuje bardzo dobra atmosfera.

Na otwartym dla dziennikarzy treningu dało się zauważyć, że trener Mariusz Rumak przywiązuje wagę do zagrań z pierwszej piłki lub gry na góra dwa kontakty.

,,Wojskowi” ćwiczyli grę na małej przestrzeni oraz strzały po szybkich akcjach i centrach ze skrzydeł. Nieźle prezentowali się nowi, a zwłaszcza Hiszpanie Juan Angel Roman i Sito Riera.

- Okres przerwy reprezentacyjnej poświęciliśmy m.in. na wdrożenie do zespołu niedawno pozyskanych piłkarzy i poprawie elementów, które tego wymagały. Chcemy strzelać więcej bramek dalej nic nie tracąc - powiedział Kamil Biliński, jeden z największych wygranych meczu z Wisłą w Krakowie (Śląsk wygrał 5:1, a Biliński strzelił gola i miał dwie asysty - przyp. PJ).

- Czy tamten występ zwiększył moją pewność siebie? Ja znam swoją wartość i wiem co potrafię. Muszę wygrywać rywalizację i dostawać jak najwięcej szans. Wszyscy ci którzy do nas dołączyli posiadają bardzo wysokie umiejętności i dobrze się z nimi gra. Myślę, że skorzystam na tym nie tylko ja - bo będę miał więcej okazji - ale cały zespół. Nie mnie oceniać, który z nich jest najbliżej składu, ale myślę, że jeden z nich... a może nawet wszyscy dostaną swoje szanse - dodał ,,Bila”.

W treningu uczestniczył niemal każdy piłkarz z pola, poza kontuzjowanym Augusto. Pierwsze prognozy mówiły, że Portugalczyk będzie mógł wrócić na boisko na przełomie września i października, ale trener Mariusz Rumak zdradził wczoraj, że być może już w przyszłym tygodniu Augusto będzie w pełnym treningu, co oznaczałoby, że mógłby być brany pod uwagę przy ustalaniu osiemnastki meczowej na spotkanie z Jagiellonią Białystok (piątek 16 września na Stadionie Wrocław).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska