Petycja przyniosła skutek: Mińska do przebudowy

"Gazeta Wrocławska" poparła akcję i na początku roku w kilka dni udało nam się zebrać 259 podpisów pod petycją. W połowie lutego przekazaliśmy ją do wydziału inżynierii miejskiej w ratuszu.

- Cieszę się, że nasza prośba odniosła pozytywny skutek - nie kryje satysfakcji Rafał Pietrzak. - Udało się przekonać urzędników do pomysłu, który poparło wielu zmotoryzowanych mieszkańców tego rejonu. Osobiście chcę podziękować gazecie za wsparcie tej idei.

Na czym polega problem Mińskiej? To brak lewoskrętu w ul. Tyrmanda. Wielu kierowców z Muchoboru Wielkiego chce właśnie na tym skrzyżowaniu skręcić, żeby dostać się do osiedla domków wielorodzinnych.

Niestety, na przeciwległym pasie ruch jest równie duży, przez co auta chcące skręcić w lewo, blokują całą Mińską do tego skrzyżowania. Po południu korki ciągną się do ronda Pileckiego. Mieszkańcy mają już ich dość. - Budowa lewoskrętu i osobnych zjazdów w tym miejscu to konieczność - potwierdza Tomasz Kucharski, szef rady osiedla Muchobór Wielki.

W tym roku planowane jest ogłoszenie przetargu na opracowanie koncepcji przebudowy ul. Mińskiej. Roboty obejmą też wydzielenie osobnego pasa ruchu dla skręcających w lewo z ul. Mińskiej - nie tylko w Tyrmanda, ale też w ul. Szarskiego.

Jak informuje Elwira Nowak, wicedyrektor wydziału inżynierii miejskiej, wszystko ma być zrobione w drugiej połowie 2012 roku. Miasto pierwotnie planowało przebudowę Mińskiej (na której pojawić się mają też szerokie chodniki i nowe oświetlenie) dopiero na rok 2013 rok. - Dobrze, że udogodnień doczekamy się szybciej. Szkoda, że jeszcze przez rok będziemy musieli zmagać się z korkami - mówią zgodnie mieszkańcy.

Chcesz zmienić Wrocław i swoje osiedle? Masz pomysł na petycję, z którą chciałbyś się zwrócić do urzędników? Pomożemy zbierać podpisy. Swoje propozycje możecie zamieszczać **

**.