Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pedofil sieje postrach. Dodatkowe patrole policji

Artur Szałkowski
Policja wprowadziła wokół szkół patrole, ale apeluje by nie ulegać psychozie
Policja wprowadziła wokół szkół patrole, ale apeluje by nie ulegać psychozie Dariusz Gdesz
Psychoza strachu zapanowała w Wałbrzychu. Mieszkańcy powtarzają sobie informację, że w pobliżu wałbrzyskich szkół grasuje pedofil. Policja wprowadziła dodatkowe patrole wokół szkół. I apeluje: nie ulegajmy panice.

Informacje o pedofilu z Wałbrzycha pojawiają się m.in. na internetowych portalach społecznościowych.
Do naszej wałbrzyskiej redakcji również przychodzili i telefonowali rodzice z prośbą o nagłośnienie tematu i zainteresowanie nim policji. Skąd wzięła się ta psychoza strachu? Chodzi o incydent z 10 lutego, który miał miejsce w pobliżu szkoły podstawowej na terenie dzielnicy Sobięcin. Mężczyzna w średnim wieku miał tam nagabywać dzieci. O sprawie została powiadomiona policja, która zatrzymała i przesłuchała mężczyznę.

- Nie stwierdziliśmy, by mężczyzna dopuścił się popełnienia przestępstwa. Dlatego po złożeniu wyjaśnień został zwolniony - mówi Joanna Żygłowicz, rzeczniczka prasowa wałbrzyskiej policji. - Gdybyśmy stwierdzili, że miało miejsce przestępstwo, do sądu zostałby skierowany wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego np. aresztu.

W marcu przypadki nagabywania uczennicy i ucznia przez mężczyznę w średnim wieku odnotowała także dyrekcja szkoły na wałbrzyskim Podgórzu. Dzieci nie weszły w dyskusję z nieznajomym tylko szybko oddaliły się w bezpieczne miejsce. Również ta sprawa została zgłoszona policji. Od tej pory w godzinach, gdy uczniowie rozpoczynają lub kończą lekcje, przy placówce pojawiają się patrole policji. Placówki dozorują również jej pracownicy. Z uzyskanych przez nas informacji, umundurowane oraz operacyjne patrole policji zwracają także uwagę na to, co dzieje się w okolicach pozostałych szkół w mieście. Mimo to psychoza strachu narasta. W efekcie odnotowany został incydent spowodowany psychozą. Informowaliśmy o nim w wydaniu „Panoramy Wałbrzyskiej” z 28 marca. Do szkoły na ul. Poznańskiej przyjechali rodzice z dzieckiem. Matka odprowadziła pociechę do szkoły, a ojciec czekał w samochodzie. Zwrócili na niego uwagę rodzice innych dzieci. W efekcie policja otrzymała zgłoszenie o podejrzanym mężczyźnie, który siedzi w samochodzie obok szkoły. Doszło do nieprzyjemnej sytuacji i dyrekcja szkoły musiała przepraszać poszkodowanego rodzica.

- Uleganie psychozie strachu może doprowadzić w końcu do tragedii. Bowiem bezpodstawne oskarżenie mogą zostać rzucone pod adresem niewinnego człowieka - wyjaśnia Joanna Żygłowicz, rzeczniczka prasowa wałbrzyskiej policji.

Mimo, że kolejne informacje o pedofilu są zamieszczane na forach i portalach internetowych, do prokuratury lub policji nie wpłynęło nawet jedno oficjalne zgłoszenie. Dlatego śledztwo prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie.

To nie pierwsza psychoza strachu, która opanowała Wałbrzych. Na przełomie listopada i grudnia 2005 r. dokonano w mieście morderstw trzech kobiet. Przestępstwa nie były ze sobą powiązane. Sprawców dwóch z nich szybko schwytano. Mimo to zaczęła krążyć plotka o seryjnym mordercy. Kobiety bały się chodzić same po Wałbrzychu, zwłaszcza po zapadnięciu zmroku. Z kolei pod koniec lat 90. całą Polskę obiegła plotka o mającym się odbyć w Wałbrzychu zjeździe satanistów i zaplanowanym przez nich rytualnym morderstwie w ruinach mauzoleum na Nowym Mieście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska