Po tym jak jedynym właścicielem klubu zostanie miasto (ma to nastąpić do końca roku) przeprowadzone zostaną duże zmiany organizacyjne. Jeden z pomysłów zakłada zlikwidowanie funkcji dyrektora sportowego, którą Paluszek pełni od maja 2010 roku. Odpowiedzialność za transfery ma być zrzucona na trenera i to on będzie podejmował kluczowe decyzje w sprawie zatrudniania nowych zawodników. Kiedy zatem możliwe jest rozstanie z dyrektorem Paluszkiem?
- Na razie jest za wcześnie, by o tym mówić. Poczekajmy na zakończenie całej procedury przejęcia klubu przez miasto - mówi w rozmowie z portalem gazetawroclawska.pl sekretarz miasta Włodzimierz Patalas, który bardzo ostrożnie podchodzi to tematu przejęcia przez Wrocław całościowego pakietu udziałów w Śląsku.
- Nie raz już w dochodziliśmy do kompromisu w różnych negocjacjach i nagle brakowało kropki nad i. Musimy jeszcze spisać akt notarialny, musimy odkupić akcje i dopiero wtedy miast będzie jedynym właścicielem Śląska - zaznacza Patalas. Kiedy do tego dojdzie? - Myślę, że w ciągu dwóch, trzech tygodni zostanie wykonana wycena klubu i wtedy powinno już wszystko pójść szybko - mówi sekretarz.
Za przykład nieudanych transferów, których jednak nie było wiele, Patalas wskazuje Odeda Gavisha. Przypomnijmy, że ten obrońca trafił do Śląska z izraelskiego Hapoelu Beer Szewa. Jak dotąd wystąpił zaledwie sześć razy w pierwszym zespole, trzy razy w T-Mobile Ekstraklasie, raz w Pucharze Polski, dwa razy w Lidze Europy (oba z ławki rezerwowych). Ostatnio grywa jedynie w drużynie rezerw. Czy jest możliwe wcześniejsze rozwiązanie kontraktu z piłkarzem?
- Nie wiem, z kim ze strony klubu powinienem rozmawiać o tej sprawie. Na razie rozmawiałem tylko z trenerem Stanislavem Levym. Powiedział, żeby jeszcze poczekać i zobaczyć, czy z Gavisha będzie materiał na dobrego zawodnika. Jeśli nie, być może wtedy podejmiemy próbę przedwczesnego rozwiązania kontraktu - odpowiada Patalas.
Transferowym niewypałem z pewnością nie było zatrudnienie w 2010 roku Mariana Kelemena. Na początku swojej przygody ze Śląskiem słowacki bramkarz był ostoją zespołu, ale w ostatnim czasie bardzo obniżył loty i stracił miejsce w składzie na rzecz Rafała Gikiewicza. Jego odejście ze Śląska jest przesądzone, ale na pewno nie nastąpi to zimą, gdyż piłkarz ma do czerwca ważny kontrakt ze Śląskiem.
Dobra wiadomość dla kibiców jest taka, że zimą Śląsk zostanie wzmocniony. - Nie ulega wątpliwości, że jest taka potrzeba - mówi Patalas. - Jest jednak za wcześnie, by mówić, na jakich piłkarzy będziemy mogli sobie pozwolić. Prowadzimy różne rozmowy, między innymi z potencjalnymi sponsorami. Jeśli potoczą się po naszej myśli, będziemy mogli powiedzieć coś więcej - kończy enigmatycznie sekretarz miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
