Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pasażerze policz się sam. MPK nie wie, jak sprawdzić przestrzeganie limitów

Marcin Kruk
Marcin Kruk
Jaroslaw Jakubczak / Polska Press
Pojazdy MPK Wrocław od soboty, 17 października, mogą przewozić nie więcej pasażerów niż 30 procent wszystkich miejsc dostępnych w autobusie lub tramwaju. Kierujący pojazdami miejskiego przewoźnika nie wiedzą jednak, kto ma sprawdzać liczbę jadących osób.

Wrocławskie przedsiębiorstwo komunikacyjne poinformowało, że informacje o tym, ile osób może znajdować się w danym pojeździe będzie na jego na drzwiach. Przedstawiciele MPK zaznaczają, że kierowcy nie zajmują się liczeniem pasażerów i pilnowaniem czy przestrzegają oni obowiązujących limitów. MPK zaznacza, że w dni robocze na trasy będzie mogło wyjechać 18 autobusów rezerwowych, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Kierowcy i motorniczowie są zaniepokojeni, bo zarząd wrocławskiego MPK nie określił, kto ma sprawdzać, ile osób jest w autobusie czy tramwaju. Nie wiedzą też, kto poniesie odpowiedzialność za przepełnienie i co należy zrobić, jeśli w pojeździe znajdzie się pasażer, który nie stosuje się do obostrzeń i np. nie chce założyć maseczki.

Rzecznik MPK Aleksander Łoś podkreśla, że prowadzący pojazdy mają skupić się na bezpieczeństwie jazdy, a nie liczyć pasażerów. Jednocześnie wskazuje, że kierowcy i motorniczowie wiedzą co robić w sprawie pilnowania przestrzegania obostrzeń.

- W kwestii limitów liczymy na współodpowiedzialność samych pasażerów. Na bieżąco monitorujemy sytuację i w razie potrzeby centrala ruchu uruchomi, w miarę naszych możliwości, dodatkowe rezerwowe autobusy. Kierujący wiedzą, co robić, bo to właśnie oni informują centrale ruchu o ewentualnych przepełnieniach - uważa rzecznik MPK Wrocław Aleksander Łoś.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska