Osobiste wyznania "Przyjaciół" po śmierci Perry'ego. Aktorzy podzielili się wspomnieniami

Gwiazdor serialu „Przyjaciele” Matthew Perry zmarł 29 października w wieku 54 lat. Został znaleziony martwy w wannie w swoim domu w Los Angeles. Przyczyny śmierci aktora wciąż nie są znane.

Ponad dwa tygodnie po śmierci artysty, jego serialowi towarzysze zdobyli się na indywidualne pożegnanie Perry'ego. Ich wspomnienia pokazują wieź, jaka łączyła członków ekipy "Przyjaciół".

Matt LeBlanc i Courtney Cox jako pierwsi zdecydowali się na publiczne wyznania. "Z ciężkim sercem mówię żegnaj” – napisał "LeBlanc.

„Momenty, które spędziliśmy razem, są jednymi z ulubionych w moim życiu. To był zaszczyt dzielić z tobą scenę i nazywać cię moim przyjacielem. Zawsze będę się uśmiechać, gdy o tobie pomyślę i nigdy cię nie zapomnę. Nigdy. Rozwiń skrzydła i leć bracie, w końcu jesteś wolny. No i zakładam, że zatrzymasz 20 dolców, które jesteś mi winien" – czytamy we wpisie LeBlanca.

Courtney Cox obok pożegnania zamieściła na swoim Instagramie ulubioną scenę fanów „Przyjaciół”, od której zaczęła się serialowa historia miłosna Moniki i Chandelra. „Jestem wdzięczna za każdą chwilę spędzoną z tobą, Matty. Tęsknię za tobą każdego dnia” – zaczęła.

„Kiedy współpracujesz z kimś tak blisko, jak ja z Matthew, są tysiące chwil, którymi chciałoby się podzielić. Oto jedna z moich ulubionych. Przedstawię tę historię w skrócie: Chandler i Monica mieli spędzić jedną wspólną noc w Londynie, ale dzięki reakcji publiczności stało się to początkiem ich historii miłosnej” – wspominała.

Kilka godzin później do LeBlanca i Cox dołączyła Jennifer Aniston, która podzieliła się osobistą wiadomością, jaką dostała kiedyś od Perry’ego.

„Rozśmieszanie Ciebie po prostu poprawia mi dzień” – widzimy w wiadomości Matthew do Aniston, do której jest też dołączone ich roześmiane zdjęcie z początków wspólnej pracy na planie „Przyjaciół”. „Pierwszy z tysiąca razy” – odpisała mu aktorka.

„Pożegnanie z naszym Mattym było szaloną falą emocji, jakiej nigdy wcześniej nie doświadczyłam. (…) Możliwość pobycia w żałobie przez jakiś czas pozwala wspomnieć chwile szczęścia i poczuć wdzięczność, że kochało się kogoś tak mocno. A my wszyscy kochaliśmy go mocno. Był częścią naszego DNA. To była nasza szóstka. - wyznała Aniston.

„Matty, kocham cię bardzo i wiem, że odpoczywasz w pokoju i nie czujesz już bólu. Codziennie do ciebie mówię. Czasem wręcz słyszę jak odpowiadasz: "czy mogłabyś być jeszcze bardziej szalona?". Odpoczywaj, braciszku. Zawsze sprawiałeś, że mój dzień był lepszy” – podsumowała, odnosząc się do jego sms-a.

Dawid Shwimmer podziękował Perry’emu za 10 lat „śmiechu i kreatywności”, wspominając jego talent do nietuzinkowego rozbawiania ludzi.

„Miałeś przy tym serce, którym się dzieliłeś i podzieliłeś się nim z nami tak, że z sześciu nieznajomych stworzyliśmy rodzinę. To zdjęcie ukazuje jedną z moich ulubionych chwil z Tobą. Teraz wywołuje u mnie uśmiech i smutek jednocześnie” – pisał Shwimmer.

Na koniec łamiący serce wpis dodała Lisa Kudrow, która nawiązała do jego uzależnienia.

Dziękuję za Twoje otwarte serce (…) i za wiele rozmów. Dziękuję, że pojawiałeś się w pracy, kiedy nie czułeś się najlepiej, a potem byłeś całkowicie genialny. Dziękuję za 10 najlepszych lat, jakie człowiek może dostać. Dziękuję, że mi zaufałaś. (…) Dziękuję za czas, który mogłem z tobą spędzić, Matthew.” - czytamy we wpisie Kudrow, który był ostatnim z pożegnań przyjaciół.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Pogrzeb Perry'ego odbył się na cmentarzu Forest Lawn Memorial Park w Los Angeles, niedaleko słynnego wzgórza Hollywood. Wśród osób uczestniczących w uroczystości była jego rodzina oraz ekipa serialu „Przyjaciele”.

Msza pogrzebowa miała miejsce w Forest Lawn Church of the Hills, niedaleko miejsca, w którym Perry i jego piątka przyjaciół przez 10 lat kręcili kultowy serial.