Swego czasu bywałem z moimi drużynami w ówczesnym Titogradzie i mierzyliśmy się z Buducnost. To zawsze były ciężkie mecze. Nawet nie wiem, czy udało nam się wygrać choć jeden. Było to co prawda w okresach przygotowawczych, ale mimo wszystko dobrze pamiętam atmosferę na tych spotkaniach. Była ostra, typowo południowa.
Inaczej niż w ubiegłym roku pierwszy mecz zagramy na wyjeździe. Żeby być ostrożnym to nie powiem, że to dla nas lepiej, ale na pewno nie gorzej. Choćby z tego powodu, że gdyby doszło do rzutów karnych, to zawsze lepiej mieć w tej sytuacji atut własnego stadionu. Tak samo jest w przypadku odrabiania ewentualnych strat z pierwszego spotkania. Ale na tym etapie to są wyłącznie dywagacje. Podumowując - lepiej, że gramy w Czarnogórze, niż na przykład w dalekim Azerbejdżanie.
za slaskwroclaw.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?