Opozycyjna wobec Sutryka radna miejska zdobyła niespodziewanie mandat posła. Zwolniła miejsce w radzie. Zastąpi ją członek PO

Jolanta Niezgodzka jest jedną z większych dolnośląskich niespodzianek jeśli chodzi o wybory do Sejmu. Radna miejska startowała z list Koalicji Obywatelskiej aż z 11. miejsca i osiągnęła 6 wynik. KO wywalczyła jeden mandat więcej we Wrocławiu niż 4 lata temu i tym samym Niezgodzka została posłanką.

Co ciekawe, wyprzedziła w wyścigu wyborczym faworyzowanego posła Krzysztofa Mieszkowskiego. Startował on – wydawać by się mogło – z pewnego 5. miejsca na liście, a osiągnał gorszy wynik niż Niezgodzka oraz Anna Sobolak (radna powiatu wrocławskiego, która też weszła do Sejmu).

Podczas 74. sesji rady miejskiej nowa posłanka pożegnała się z radą miasta i wrocławskim magistratem, ponieważ wraz z ogłoszeniem oficjalnych wyników wyborów wygasł jej mandat radnej miejskiej.

- Myślę, że ten sukces to wyraz mojej pracy przez ostatnie 5 lat. Często byłam upierdliwa w swojej działalności, ale robiłam to z dobrą intencją dla mieszkańców, by realizować mój mandat jak najlepiej. A objęłam go, mając zaledwie 27 lat. Moje doświadczenie samorządowe i polityczne było niewielkie. Ale w klubie Nowej.PL nigdy nie dali mi tego odczuć. Zawsze mogłam liczyć na konstruktywną krytykę – przemawiała podczas sesji rady miejskiej Niezgodzka.

Zadeklarowała wszystkim bez względu na poglądy polityczne pełne wsparcie w Sejmie dla Wrocławia i regionu.

Tym samym Niezgodzka zwolniła miejsce w radzie miejskiej. Ponieważ 5 lat temu startowała w wyborach samorządowych z listy komitetu koalicyjnego: PO, Nowoczesna, KO - na jej miejsce wejdzie Mateusz Jędrachowicz z Platformy Obywatelskiej. Niezgodzka osiągnęła w wyborach do rady miejskiej 1334 głosy, Jędrachowicz zaledwie 326.

Mateusz Jędrachowicz to członek Platformy Obywatelskiej, ukończył prawo na Uniwersytecie Wrocławskim. Obecnie pełni funkcję sekretarza PO na Dolnym Śląsku i dyrektora biura poselskiego Michała Jarosa.

Czy Jędrachowicz dołączy do klubu radnych Forum Jacka Sutryka? Wówczas będzie po drugiej stronie politycznej układanki wrocławskiej niż Niezgodzka. Radna Nowej.PL wyraźnie punktowała prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka i stała wobec niego w opozycji.

Przypomnijmy, że w 37-osobowej radzie miejskiej Wrocławia Jacek Sutryk ma do dyspozycji głosy 17 radnych. PiS dysponuje 8 mandatami, Nowa.PL - 7. Mamy także 3 niezrzeszonych radnych, którzy w praktyce głosują tak, jak środowisko Jacka Sutryka. I do tego grona dołączył Mateusz Jędrachowicz.

Na samorząd wrocławski nie bez wpływu pozostaje to, co zadziało się w wyborach parlamentarnych. Przypomnijmy, że porażkę wyborczą ponieśli ludzie ze środowiska Jacka Sutryka.

Dominik Kłosowski – radny miejski Wrocławia. Jako trzecie miejsce na liście Lewicy zebrał w okręgu wrocławskim (mocno lewicowym) zaledwie 3 tys. głosów. 6 razy mniej niż druga – Marta Stożek. Niżej notowani na liście: Lubliniecka-Różyło, Maślak, Pędziwiatr i Kołodziej osiągnęli lepsze wyniki.

Na liście KO bardzo słabo zaprezentował się wiceprezydent Wrocławia – Sebastian Lorenc. Zdobył ponad 4 tys. głosów. Karol Przywara – wiceprezes lotniska i doradca Sutryka wypadł jeszcze gorzej – niespełna 2 tys. mimo ogromu plakatów i banerów we Wrocławiu. Obaj znaleźli się w drugiej połowie listy i wypadli poniżej oczekiwań.

- To na pewno jasny sygnał dla Platformy Obywatelskiej, osłabiający notowania Jacka Sutryka. Mówi się w kuluarach, że jak sytuacja z powołaniem rządu polskiego się wyjaśni – tworzone będą w radzie miejskiej Wrocławia kluby odrębne. PO i Lewica zrobi swoje, a środowisko Sutryka zostanie samo. Myślę, że to zdarzy się jeszcze w tej kadencji. Trwa próba sił – mówi nasz informator z urzędu miasta.

Mandat senatora z okręgu nr 2 (Jelenia Góra) zdobył Marcin Zawiła – radny sejmiku. Nie zostało jeszcze oficjalnie podane, kto go zastąpi na końcówce kadencji samorządowej. Prawdopodobnie po wynikach z listy będzie to Jan Michalski, niegdyś senator z ramienia Platformy Obywatelskiej.