Wierzą, że nowy gospodarz pałacu nie tylko uratuje ten zabytek, ale i zrobi w nim elegancki hotel, SPA i da miejscowym pracę. Ludzie wciąż pamiętają, że jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku, zanim Agencja Nieruchomości Rolnych sprzedała posiadłość działającą jako ośrodek kolonijno-wypoczynkowy, dorabiał tam co drugi mieszkaniec - czytam w najnowszym, listopadowym miesięczniku „Strefa Biznesu”.
Pan Rutkowski nie jest odosobniony w myśleniu o Dolnym Śląsku pod kątem inwestowania pieniędzy i rozwoju swojego biznesu właśnie na tym terenie. W „Strefie Biznesu” roi się od przykładów, historii ludzi, którzy związali się z Dolnym Śląskiem, i tu właśnie postanowili zarabiać na życie, rozwijać się i zakładać swoje biznesy. Zarówno ci z mniejszymi pieniędzmi, jak i ci, którzy mają bogactwa, o których nam się nawet nie śniło.
A propos tych drugich. W najnowszej „Strefie Biznesu” przeczytałem właśnie dobrą wiadomość. Otóż około 650 mln złotych wyniosą kolejne inwestycje koncernu Toyota w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Projekty związane będą z uruchomieniem produkcji skrzyń biegów do aut hybrydowych oraz nowych silników benzynowych. W wyniku inwestycji koncern deklaruje stworzenie co najmniej 100 nowych miejsc pracy. To bardzo, bardzo dobra wiadomość. Zwłaszcza w tej części regionu, gdzie z pracą krucho...
Ale to nie koniec dobrych, motoryzacyjno-biznesowych wiadomości. Koncern Daimler AG podjął ostateczną decyzję dotyczącą budowy fabryki silników w podlegnickim Jaworze i podpisał z polskimi partnerami umowę o zakupie działki. Daimler zamierza zainwestować pod Jaworem grubo ponad dwa miliardy złotych! To dobra wiadomość - zwłaszcza dla okolicznych mieszkańców, dla których powstaną nowe miejsca pracy.
Na inwestycji Mercedesa skorzysta nie tylko Jawor, ale i cały region. W szkołach zawodowych i technikach powstaną zapewne klasy patronackie, w fabryce znajdzie zatrudnienie kilkaset osób. Projekt daje nadzieję na zmianę sytuacji gospodarczej m.in. powiatu jaworskiego, który na koniec 2015 r. borykał się z bezrobociem sięgającym 17 proc. (średnia dla całego województwa jest o 8,4 proc. niższa) - czytam w „Strefie Biznesu”.
Jak już wspomniałem, w naszym regionie inwestowane są też o wiele mniejsze - niż Marcedesa i Toyoty - pieniądze. W małe, lokalne, rodzinne firmy. O nich też pisze „Strefa...” Jak np. o firmie „Gospodarstwo Rolne Michał Sznajder”, która jest rodzinną firmą z Dolnego Śląska. Jej specjalnością są kiszone ogórki, buraczki oraz kapusta. Te produkty zostały wyróżnione znakiem Dolina Baryczy Poleca. Gospodarstwo należy m.in. do międzynarodowej sieci Dziedzictwo Kulinarne. Warto pokazywać też takich ludzi, takie firmy: mniejsze, rodzinne, nasze, regionalne. Chwalić się nimi. Dlatego zachęcam do lektury „Strefy Biznesu”, w której można o nich przeczytać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
