Już w grudniu 2009 roku były gotowe projekt budowlany i pozwolenie na budowę, a w styczniu 2010 roku Bogdan Zdrojewski, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, podpisał umowę przedwstępną na rozbudowę.
W kwietniu tego roku koszt rozbudowy wzrósł do ok. 109 mln zł (pierwotnie miała kosztować 60 mln zł). Dofinansowanie z Unii Europejskiej jest niezmienne - to 50 mln zł. Ostatnio Samorząd Województwa przeznaczył dodatkową kwotę w wysokości ponad 6 mln zł, dwukrotnie też dokładał pieniądze do realizacji projektu (na początku miał dołożyć tylko 3 mln zł), wyraził także zgodę na współfinansowanie z budżetu ponad połowy wartości projektu.
- Od dwóch lat Opera próbuje bezskutecznie rozstrzygnąć przetarg na rozbudowę. - tłumaczy Elżbieta Berezowska, skarbnik Województwa Dolnośląskiego. - Koszty stale rosną. Pozostało niewiele czasu do zakończenia projektu i istnieje spore ryzyko, że Opera nie zdąży zrealizować inwestycji do 2015. Sankcją będzie zwrot 50 mln zł unijnej dotacji wraz z odsetkami. Nie możemy pozwolić aby te pieniądze przepadły - dodaje.
Scena Letnia miała się mieścić od strony placu Wolności, gdzie niedawno zamarła budowa Narodowego Forum Muzyki. W rozbudowanym budynku Opery miały powstać także m.in. nowe sale prób oraz magazyny dekoracji i rekwizytów.
Czy to definitywny koniec rozbudowy Opery Wrocławskiej? - Nie, jesteśmy z niej dumni, zarząd województwa będzie wspierał ten projekt, aby znalazł się w nowym okresie programowania - tłumaczy Elżbieta Berezowska.
Co na to Ewa Michnik, dyrektor Opery Wrocławskiej?
- Pracujemy w bardzo złych warunkach, czego nie dostrzega nasza publiczność, bo przychodzi do pięknie wyremontowanego budynku - tłumaczy. - W czasie przedstawień nie widać zaplecza. Orkiestra, balet, chór i soliści nie mają porządnych sal prób, garderoby są bardzo ciasne, a wszystkie pracownie wynajmujemy przy ul. Tęczowej. Zespół techniczny nie ma w ogólne swojego miejsca w budynku, a warunki do pracy dla zespołu administracyjnego też są bardzo trudne. Dekoracje do spektakli przy zmianie tytułu stoją na zewnątrz budynku narażone na deszcz, słońce i wiatr. Rozbudowa miała być dalszym ciągiem remontu, trwającego od 1997 roku, a nie wyłącznie dobudowaniem sceny letniej. W tym czasie powstały np. nowa Opera Krakowska, Opera Podlaska w Białymstoku. Jesteśmy chyba jedynym teatrem operowym w Polsce, który nie ma prawdziwego zaplecza technicznego. Obecnie trzy ogłoszone przetargi na realizacje projektu rozbudowy Opery nie powiodły się, ponieważ wykonawcy oferowali dużo wyższe kwoty od zabezpieczonej dla nas w ramach finansowania projektu przez Ministerstwo Kultury i Samorząd Województwa Dolnośląskiego. Nie mamy możliwości uzyskania dodatkowych środków, które pozwoliłyby na realizację tego projektu, a także żadnej gwarancji na dotrzymanie terminu zakończenia inwestycji, do którego obliguje nas umowa z Ministerstwem Kultury (czerwiec 2015). W tej sytuacji musieliśmy przesunąć realizację tego zadania na późniejszy termin - opowiada Ewa Michnik.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?