Mężczyzna należał kiedyś do personelu sprzątającego. Ponieważ dysponował kluczami do lokalu, mógł w nim przebywać, gdy nikogo nie było w środku. Dwa razy wykorzystał ten fakt i ukradł z kasetki, raz 800, drugi raz 200 zł.
Właściciel nie od razu zorientował się, że ginie mu gotówka. Później zawiadomił policję. Kryminalni po trwającej kilka dni obserwacji wytypowali i zatrzymali sprawcę tych kradzieży. Okazał się nim 41-letni, były sprzątacz - piekarz z wykształcenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?