Deweloperka na osiedlu zabytkowych willi
Zgodnie z tekstem proponowanego planu miejscowego nr 791 i 792 na wolnych działkach lub po wyburzeniu budynków nieobjętą ochroną konserwatora zabytków, w znacznej części tych obszarów deweloperzy będą mogli stawiać czterokondygnacyjne bloki z płaskim dachem.
- Plany były przygotowane ze skrajną niestarannością. Nie uwzględniono w nich m.in. rzetelnej oceny oddziaływania na środowisko. O czym to świadczy, jeśli my, radni, nie zajmujemy się tym na co dzień, a byliśmy w stanie to znaleźć? - mówi Karolina Downarowicz, radna Osiedla Krzyki-Partynice.
Mieszkańcy są również oburzeni, jak nowe inwestycje budowlane wpłyną na życie codzienne. Już teraz ulica Krzycka jest bardzo zakorkowana - prowadzi na Klecinę i do centrum. Często wąskie uliczki stają się tranzytem do ul. Skarbowców i Racławickiej. A infrastruktura jest w opłakanym stanie - brakuje miejsc parkingowych, chodniki są nierówne, a w niektórych miejscach nigdy nie były konserwowane.
- W porównaniu do przedwojennych willi te lokale pomieszczą znacznie więcej mieszkańców. Nasza infrastruktura nie jest gotowa na kolejne, przeskalowane inwestycje w okolicy - mówi Elżbieta Czekaj z Rady Osiedla Krzyki-Partynice.
Nowe bloki zaburzą charakter okolicy
Mieszkańcy obawiają się, że deweloperzy zabudują całkowicie wolne przestrzenie, nie uwzględniając historycznej urbanistyki i unikalnego klimatu tej części osiedla.
- Sprawa jest ważna nie tylko ze względu na codzienność, ale i dziedzictwo Wrocławia. Na tym obszarze znajdują się Villa Colonia, czyli budynek, w którym podpisano akt kapitulacji Festung Breslau, Willa Kasprowiczów, będąca obecnie siedzibą fundacji Olgi Tokarczuk oraz najładniejsza biblioteka w mieście, przy ul. Jesiennej - mówi Mateusz Nowakowski, przewodniczący Zarządu Osiedla.
Petycja na 400 głosów. Jacek Sutryk miał pomóc
Najgłośniejszym przykładem nowoczesnej zabudowy na Krzykach-Partynicach jest inwestycja na rogu działki przy ul. Krzyckiej i Letniej. W 2021 roku deweloper Neocity wniósł wniosek o budowę budynków mieszkalno-usługowych z garażem podziemnym i usługami.
Jak przekazali nam mieszkańcy, petycja z ponad 400 podpisami trafiła do Prezydenta Wrocławia. Prośba dotyczyła przede wszystkim ochrony historycznego i cennego charakteru obszaru. Pomagali w tym lokalni radni i aktywiści społeczni.
W lipcu wydawało się, że trwający od 2021 konflikt z deweloperem zakończy się i "Letnią" uda się uratować. Prezydent Jacek Sutryk wyraził chęć wsłuchania się w potrzeby mieszkańców i miasto odrzuciło wnioski dewelopera. Decyzja ta wydawała się być potwierdzeniem, że projektowane budynki usługowe naruszyłyby strefę ochronną cmentarza, a planowana zabudowa zmieniłaby kompletnie charakter miejsca.
W listopadzie zaprezentowany do wglądu plan w żadnym wypadku nie uwzględniał postulatów mieszkańców. Mało tego, przedstawione warunki zabudowy dają deweloperowi znacznie większą elastyczność w kształtowaniu zagospodarowania działki przy ulicach Krzyckiej i Letniej.
- Jednym ruchem skreślono nasze wszelkie propozycje. O dominacji jednorodzinnej zabudowy, zachowania terenów zielonych czy spadzistych dachach w budynkach i zachowania domostw nieprzekraczających 12 metrów wysokości. Czujemy się oszukani. Prezydent nie dotrzymał słowa, ale my jesteśmy zdeterminowani. Boimy się jednak, że zostaniemy potraktowani jak niedawno mieszkańcy Przedmieścia Oławskiego w podobnej sprawie - mówią nam jednym głosem przedstawiciele osiedla Krzyki-Partynic.
Miasto odpowiada: Do 8 stycznia można zgłaszać uwagi
- Trzeba wyraźnie podkreślić, że objęty projektem planu 792 rejon ulic Krzyckiej/Karkonoskiej/Przyjaźni i jego najbliższe otoczenie nie jest jednorodnym obszarem zabudowy jednorodzinnej. Spotykaliśmy się już w ostatnich tygodniach z zarzutami, że naruszamy charakter osiedla, między innymi "dopuszczając zabudowę o wysokości 12 metrów". Tymczasem budynki o jeszcze większej wysokości na obszarze objętym projektem planu i w jego bezpośrednim sąsiedztwie powstawały już przed wojną. Ta tkanka została jeszcze bardziej zróżnicowana zabudową powojenną. Dodam, że zapisy planu powodują różnego rodzaju współzależności – maksymalne wykorzystanie któregoś z nich może poskutkować ograniczeniem na innym polu. Obecna wersja planu jest stosowna do charakteru zabudowy - mówi "Gazecie Wrocławskiej" Michał Guz z Urzędu Miejskiego Wrocławia.
Plan jest obecnie wyłożony do publicznego wglądu. Do 8 stycznia 2024 roku można do tego projektu zgłaszać uwagi. Prezydent Jacek Sutryk będzie miał obowiązek rozpatrzenia wszystkich uwag zgłoszonych w oznaczonym terminie, a następnie w ciągu trzech tygodni ogłosić swoje decyzje w ich sprawie.
A co z rogiem ulic Krzyckiej i Letniej?
- Miasto poszło tam na rękę mieszkańcom sprzeciwiającym się zbyt intensywnej - ich zdaniem - zabudowie. Odmówiliśmy wydania decyzji o warunkach zabudowy inwestorowi, który w naszej ocenie naruszał swoimi zamiarami zasadę dobrego sąsiedztwa i przepisy odrębne. Inwestor poskarżył się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które pod koniec listopada nakazało nam ponowne rozpatrzenie tego wniosku. W projekcie MPZP na tej działce mogłaby powstać tylko zabudowa mieszkalna jednorodzinna lub usługi, z wykluczeniem np. gastronomii czy handlu hurtowego. W części działki w pobliżu cmentarza miałaby być wyłącznie zieleń - dodaje Michał Guz.
Zobacz też: Co mieszkańcy Wrocławia sądzą o Strefie Czystego Transportu?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?