Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ochroniarz wpadł do studzienki kanalizacyjnej. Zmarł mimo reanimacji. Sprawę bada wrocławska prokuratura

Karolina Kwiatek
Karolina Kwiatek
Pracownik ochrony firmy na ul. Jerzmanowskiej we Wrocławiu wpadł do studzienki kanalizacyjnej. Prokuratura bada sprawę. Zdjęcie ilustracyjne.
Pracownik ochrony firmy na ul. Jerzmanowskiej we Wrocławiu wpadł do studzienki kanalizacyjnej. Prokuratura bada sprawę. Zdjęcie ilustracyjne. archiwum Polska Press/zdjęcie ilustracyjne
Tragiczny wypadek na terenie jednej z firm we Wrocławiu. Pracownik ochrony wpadł do studzienki. Dlaczego tam był i co robił? Sprawę bada prokuratura.

Do nieszczęśliwego wypadku doszło w czwartek (18 sierpnia) nad ranem. Z nagrań kamer przemysłowych wynika, że ochroniarz jednej z firm przy ul. Jerzmanowskiej we Wrocławiu wpadł do studzienki kanalizacyjnej. Na filmie widać, jak mężczyzna podchodzi do niej, coś przy niej robi, a następnie wpada do środka.

Na miejsce zdarzenia przyjechała policja i pogotowie. Niestety, ochroniarz zmarł. Sprawą zajmuje się teraz prokuratura.

"Nie wiemy, co ochroniarz robił przy studzience, ale nagrania wykluczyły udział osób trzecich" - mówi sierż. szt. Rafał Jarząb, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Tu doszło do tragedii:

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska